Jesteś w:
Granica
Prace nad powieścią psychologiczną „Granica” zajęły prawie pięćdziesięcioletniej wówczas Zofii Nałkowskiej dużo czasu, bo aż ponad trzy lata (1932 – 1935), co było spowodowane dbałością o efekt końcowy oraz przewlekłą chorobą autorki, przerywającą na jakiś czas proces twórczy.
Jak sama wyznała w jednej z części „Dzienników”, opracowywanie szkicu fabularnego, wożonego w walizce między Warszawą a Paryżem, było „śmiertelnym wysiłkiem do końcowego numeru, ostatnie te partie podwójne wywlekły ze mnie jakby resztę krwi”. Choć pisarka cieszyła się już ugruntowaną pozycją twórczyni cenionej i rozpoznawalnej przez czytelników i krytykę literacką, to jednak chciała, by jej nowa powieść była najlepsza w jej dorobku: „Rano piszę, leżąc w łóżku, ołówkiem notatki do tej „Granicy”, która powinna być inna, powinna być lepsza od wszystkich moich powieści”.
„Granica” najpierw została wydrukowana we fragmentach w jednym z ówczesnych czasopism. Pełna wersja książkowa ukazała się dopiero w 1935 roku w Warszawie, stając się – ze względu na ukazany w niej realistyczny obraz polskiej rzeczywistości lat międzywojennych - bestsellerem II połowy XX wieku i powodem dyskusji wśród krytyków i recenzentów, dywagujących nad zaklasyfikowaniem jej do utworów obyczajowych (losy Zenona Ziembiewicza), psychologicznych, filozoficznych, a może społeczno-politycznych (ze względu na wątek manifestacji robotników i ich krwawą pacyfikację oraz fakt, iż Nałkowska brała aktywny udział w pracach zespołu literackiego „Przedmieście”, stojącego w opozycji wobec władzy).
strona: - 1 - - 2 -
Okoliczności powstania „Granicy”
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimPrace nad powieścią psychologiczną „Granica” zajęły prawie pięćdziesięcioletniej wówczas Zofii Nałkowskiej dużo czasu, bo aż ponad trzy lata (1932 – 1935), co było spowodowane dbałością o efekt końcowy oraz przewlekłą chorobą autorki, przerywającą na jakiś czas proces twórczy.
Jak sama wyznała w jednej z części „Dzienników”, opracowywanie szkicu fabularnego, wożonego w walizce między Warszawą a Paryżem, było „śmiertelnym wysiłkiem do końcowego numeru, ostatnie te partie podwójne wywlekły ze mnie jakby resztę krwi”. Choć pisarka cieszyła się już ugruntowaną pozycją twórczyni cenionej i rozpoznawalnej przez czytelników i krytykę literacką, to jednak chciała, by jej nowa powieść była najlepsza w jej dorobku: „Rano piszę, leżąc w łóżku, ołówkiem notatki do tej „Granicy”, która powinna być inna, powinna być lepsza od wszystkich moich powieści”.
„Granica” najpierw została wydrukowana we fragmentach w jednym z ówczesnych czasopism. Pełna wersja książkowa ukazała się dopiero w 1935 roku w Warszawie, stając się – ze względu na ukazany w niej realistyczny obraz polskiej rzeczywistości lat międzywojennych - bestsellerem II połowy XX wieku i powodem dyskusji wśród krytyków i recenzentów, dywagujących nad zaklasyfikowaniem jej do utworów obyczajowych (losy Zenona Ziembiewicza), psychologicznych, filozoficznych, a może społeczno-politycznych (ze względu na wątek manifestacji robotników i ich krwawą pacyfikację oraz fakt, iż Nałkowska brała aktywny udział w pracach zespołu literackiego „Przedmieście”, stojącego w opozycji wobec władzy).
strona: - 1 - - 2 -