Jesteś w: Granica

Motyw śmierci w „Granicy”

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim



Podobny, nieszczęśliwy koniec spotkał biedną Jasię Gołąbską, która po śmierci ostatniego dziecka - małej Jadwigi - zachorowała na gruźlicę. Zaczęło ją boleć w piersiach, kaszlała, zlana potem leżała całe dnie w łóżku. Z początku jeszcze miała siłę, więc wstawała, paliła w piecyku, aby wysuszyć mokrą koszulę, robiła herbatę, ale z czasem już wcale nie podnosiła się z posłania. Umarła w południe, przedwcześnie zestarzała (zaczęła tracić zęby w wieku dwudziestu lat) i zniszczona zmartwieniami, nikogo przy niej nie było.

Nałkowska pokazała w powieści także, że śmierć może być efektem świadomego wyboru, jakiego dokonał jej główny bohater. Ziembiewicz przegrał w wielu dziedzinach życia: jako dziennikarz, prezydent miasta, mąż, kochanek i ojciec. Odebrał szanse na szczęśliwe życie nie tylko sobie, ale także Elżbiecie i Justynie, nie realizując swojej młodzieńczej, idealistycznej maksymy „żyć uczciwie” wybrał samobójstwo. Strzelił sobie w usta, zamiast zmierzyć się z demonami przeszłości i skutkami nieprzemyślanych decyzji czy wyjaśnić prawdę o ataku na manifestujących robotników. Jego samobójstwo jest zakończeniem męki, będącej skutkiem młodzieńczego romansu.
strona:   - 1 -  - 2 - 



  Dowiedz się więcej