Jesteś w: Granica

Motyw kalectwa w „Granicy”

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Motyw kalectwa w powieści „Granica” Zofia Nałkowska zrealizowała przez postać syna Cecylii Kolichowskiej – Karola Wąbrowskiego, który oswoił się z dolegliwościami zdrowia już w pierwszych latach swojego życia.

Gdy był dzieckiem, matka wywiozła go do sanatorium do Szwajcarii, gdzie z powodu gruźlicy był operowany, a potem - przez całe lata - leżał nieruchomo wyciągnięty na łóżku Rolliera. Bohater został „przegrzany” górskim słońcem i „poskładany na nowo”. Od tamtej pory jego korpus był usztywniony w gorsecie ortopedycznym, w którym musiał chodzić cały czas. Chrzęst kości, towarzyszący poruszaniu, słychać było przy każdym ruchu. Karolowi ciężko było się schylać, lecz mimo wszystko był zadowolony, bo w końcu mógł chodzić, zejść po schodach, położyć się lub wstać – w zależności od potrzeby. Noszenie gorsetu odcisnęło piętno nie tylko na jego sylwetce, ale także i twarzy - przez dolne zęby, nakładające się na górne miał asymetryczny uśmiech.

Wąbrowski, mimo iż dotkliwie okaleczony, był mądrym, dobrym, szczerym, uczciwym człowiekiem, życzliwie nastawionym do ludzi. Jego historią Nałkowska chciała pokazać, że kalectwo fizyczne nie uniemożliwia realizowania swoich pasji (Karol był pisarzem).



  Dowiedz się więcej