Jesteś w: Granica

Motyw choroby w „Granicy”

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Motyw choroby pojawia się w powieści Zofii Nałkowskiej „Granica” kilkakrotnie. Choroba ciała dopada Cecylię Kolichowską, jej syna Karola Wąbrowskiego, Karolinę Bogutowa, Jasię Gołąbską, a choroba duszy, zwana inaczej psychiczną – Justynę.

Cecylia Kolichowska zaczęła skarżyć się na różne dolegliwości w ostatnich latach życia. Schudła, nękały ją duszności, bezsenność, bóle w stawach, nogi czasami stawały się bezwładne do kolan. Poruszała się o dwóch laskach. Były dnie, że nie podnosiła się z łóżka, leżała przykuta do niego jak kłoda. To wtedy zobaczyła, jak bardzo oddana jej była Elżbieta, która się nią opiekowała, myła, czesała, karmiła. Tygodnie uzależnienia od innych spowodowały, że chorą jeszcze silniej nachodziły myśli o synu, także cierpiącym z powodu choroby.

Jeśli Cecylia zachorowała pod koniec życia, to jej syn Karol Wąbrowski oswoił się z dolegliwościami zdrowia już w pierwszych latach swojego życia. Gdy był dzieckiem, matka wywiozła go do sanatorium do Szwajcarii, gdzie z powodu gruźlicy był operowany, a potem - przez całe lata - leżał nieruchomo wyciągnięty na łóżku Rolliera. Bohater został „przegrzany” górskim słońcem i „poskładany na nowo”. Od tamtej pory jego korpus był usztywniony w gorsecie ortopedycznym, w którym musiał chodzić cały czas. Chrzęst kości, towarzyszący poruszaniu, słychać było przy każdym ruchu. Karolowi ciężko było się schylać, lecz mimo wszystko był zadowolony, bo w końcu mógł chodzić, zejść po schodach, położyć się lub wstać – w zależności od potrzeby.
strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 - 



  Dowiedz się więcej