Jesteś w: Granica

Kariera Zenona Ziembiewicza

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Kariera zawodowa i polityczna zdolnego i ambitnego Zenona Ziembiewicza jest jednym z motywów powieści Zofii Nałkowskiej „Granica”, a zarazem wyrazem dominującej w XIX-sto i XX-wiecznej literaturze tendencji do opisu dojrzewania i stopniowego dochodzenia do wyższych urzędów reprezentantów zdeklasowanej szlachty i niższych warstw społecznych.

Pierwszy zawodowy sukces bohater, wywodzący się ze zubożałej szlachty i, ze względu na złą sytuację finansową rodziców dbający od małego o samodzielne finansowanie swojej nauki (stypendia i korepetycje, osiągnął jeszcze na studiach. Gdy wybuch wojny spowodował, ze uczelnia odebrała mu stypendium, wówczas plenipotent majątku hrabiostwa Tczewskich - Czechliński - udzielił mu pożyczki na dokończenie nauki w zamian za pisanie artykułów do bezpartyjnego regionalnego pisma „Niwa”. Ziembiewicz, który zdawał sobie sprawę, że zdobycie wykształcenia umożliwi mu późniejszą karierę i wybicie się, przyjął propozycję zamożnego przełożonego swojego ojca i został korespondentem z Paryża (tam studiował nauki polityczne), donosząc o zasadniczych liniach poszczególnych państw w latach powojennych. Choć teksty pisane na zamówienie różniły się od jego prywatnych, dosyć radykalnych poglądów i czuł się tak, jakby sprzedał duszę, nie miał innego wyjścia, chcąc zdobyć dyplom paryskiego uniwersytetu.

Kolejnym jego zawodowym „sukcesem” było objęcie – także w wyniku poparcia przez Czechlińskiego – funkcji redaktora naczelnego tego tytułu tuż po ukończeniu studiów, na których obronił doktorat z nauk ekonomicznych. Zenon, który chciał jedynie wyrwać się z domu, uniknąć losu swego ojca, który „pragnął rzeczy bardzo prostej: żyć uczciwie. Jego program naprawdę był minimalny”, kierował pismem tak, jak sugerował jego protektor. Stał się marionetką w rękach wpływowych ludzi, zamieszczając korzystne dla nich teksty: drukował artykuły o pladze kłusownictwa autorstwa hrabiego Tczewskiego, sprawozdania z uroczystości założenia i otwarcia przez hrabinę Tczewską Agencji Gospodarczej Koła Pań. Nie wolno było nigdy na łamach gazety krytykować zaprzyjaźnionego hrabiowskiego rodu. Bohater wiedział, że drugi raz zdradził młodzieńcze ideały, aby osiągnąć korzyści materialne.
strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 - 



  Dowiedz się więcej