Jesteś w: Dżuma

„Dżuma” jako powieść o buncie

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Co powinien zrobić człowiek w tak ekstremalnie trudnej sytuacji, kiedy otaczające go zło ma nad nim druzgocącą przewagę? Odpowiedź płynąca z przesłania „Dżumy” jest krótka i prosta – zbuntować się. Przeciwko czemu? Przeciwko wszystkiemu.

Postulat buntu stanowi podstawę myśli egzystencjalistów. Według nich każdy człowiek powinien sprzeciwić się wobec absurdu śmierci, wobec zła, wobec niesprawiedliwości, wobec niegodziwości, wobec zbrodni i wszystkiego, co godzi w drugiego człowieka.

Postawę buntu wobec epidemii, która ucieleśnia wszystkie wymienione powyżej cechy, zbuntowali się od samego początku Rieux i Tarrou. Bohaterowie niemal z miejsca podjęli decyzję, że muszą przeciwstawić się zarazie, nawet jeśli mieliby działać tylko we dwóch. Przyglądając się tym postaciom można powiedzieć, że bunt wobec zastanej sytuacji świadczył o ich człowieczeństwie, czy humanizmie, jak nazywał tą postawę Rieux.

Niektórzy potrzebowali dodatkowego bodźca do zbuntowania się przeciwko zarazie. Przykładem takiego zachowania może być ojciec Paneloux, który przez długi czas uważał dżumę za sprawiedliwą karę, jaką Bóg zesłał na nieposłuszny lud Oranu. Jezuita zmienił swoje poglądy pewnej nocy, kiedy wraz z innymi bohaterami powieści czuwał przy łóżku młodego Filipa, syna sędziego Othona. Doktor Rieux postanowił wypróbować na chłopcu serum Castela, które jednak okazało się nie działać. W efekcie Filip umierał powoli w potwornych katuszach na oczach świadków. Śmierć niewinnego dziecka wywarła na Paneloux tak wielkie wrażenie, że musiał zmienić swoje poglądy. Jezuita zbuntował się wobec zarazy i choć wciąż uważał ją za pochodzącą od Boga, to zachęcał mieszkańców miasta by nieśli sobie nawzajem pomoc w tych trudnych chwilach.
strona:   - 1 -  - 2 - 



  Dowiedz się więcej