Jesteś w: Kamienie na szaniec

Motyw szkoły w „Kamieniach na szaniec”

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Obok rodziny główną rolę w wychowaniu młodzieży w „Kamieniach na szaniec” pełni szkoła. Między innymi Rudy, Alek i Zośka uczęszczali do szkoły z tradycjami – Gimnazjum im. Stefana Batorego w Warszawie. Placówka ta miała wybitnych pedagogów, którzy pozwalali rozwijać się młodzieży na wielu polach – przekazywali zarówno wiedzę o świecie, kładli nacisk na wychowanie fizyczne, jak i uczyli patriotyzmu.

Kamiński wspomina, że szkoła miała „właściwy zespół nauczycielski”, a jego przedstawiciele mieli umiejętność zachęcania i wdrażania młodzieży do samokształcenia. Najlepszym przykładem takiego belfra jest niewiele starszy od maturzystów nauczyciel geografii – Leszek Domański (nazywany Zeusem). Oprócz normalnych zajęć chodził wraz z młodymi na wyprawy krajoznawcze, a latem jeździł w góry w 1939 roku wybrał się na wyprawę w Beskid Śląski). Zaspokajał ciekawość młodzieży odpowiadając nawet po zajęciach lekcyjnych na ich pytania. Ze względu na wiek w prywatnych kontaktach z podopiecznymi zwracał się do nich po imieniu.

Zarówno wiedza profesora Domańskiego, jak i jego bezpośredni kontakt z uczniami sprawiły, że cieszył się wielkim szacunkiem i mógł wpływać na wybory i postawy swych wychowanków. Nie narzucał im swojego zdania, jedynie sugerował pewne zachowania i namawiał młodych do dyskusji. Dzięki wycieczkom pozaszkolnym dużo lepiej ich poznawał. Kładł nacisk zarówno na rozwój naukowy, jak i fizyczny. Podczas górskich wypraw chłopcy mogli w praktyce sprawdzić swoje zdolności, a także nauczyć się koleżeństwa, odpowiedzialności za innych i grupę oraz solidarności.
strona:   - 1 -  - 2 - 



  Dowiedz się więcej