Jesteś w: Mitologia

Wyprawa Jazona po złote runo (Wyprawa Argonautów) – streszczenie

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Jazon był synem Ajzona – prawowitego króla tesalskiego miasta Jolkos. Gdy Jazon przyszedł na świat na tronie zasiadał niegodziwy brat Ajzona – Pelias. Gdy dowiedział się o narodzinach chciał zgładzić dziecko, jednak rodzicom udało się go przekonać, że Jazon zmarł, zaś naprawdę został oddany pod opiekę centaurowi Chejronowi. U niego chłopak wzrastał do dwudziestego roku życia, nie znając swego pochodzenia, aż pewnego dnia opuścił opiekuna i udał się na poszukiwanie przygód.

W drodze natrafił na szeroką rzekę. Napotkana staruszka po0prosiła go, by przeniósł ją na drugą stronę. Uczynił to chętnie. Tak naprawdę była to Hera, która od tej pory sprzyjała królewiczowi. Po drodze w mule zgubił jeden z sandałów. Doszedł do miasta Jolkos, gdzie właśnie w świętym gaju, na ołtarzu Posejdona ofiarę składał chmurny król Pelias. Wyrocznia delficka zapowiedziała mu, żeby unikał spotkania z cudzoziemcem i obywatelem zarazem, który zejdzie z gór w jednym sandale. Wśród osób wokół ołtarza zauważył Jazona i kazał swemu marszałkowi zaprosić go do zamku. Król spytał go, co zrobiłby na miejscu władcy, który ma zginąć z rąk jednego ze swoich gości. Jazon odpowiedział, iż wysłałby taką osobę po złote runa i dowiedział się, że to on jest tą osobą. Od starego sługi dowiedział się o historii swego rodu.

Gdy odwiedził swojego ojca w nędznej chacie, oburzony udał się do Peliasa. Ten powiedział, że chętnie odda mu królewskie berło, jeśli ten przyniesie złote runo. Inaczej ściągnie na siebie gniew bogów. Jazon przypomniał sobie legendę o złotym runie. W starożytnym mieście beockim żyli król Atamas z żoną Nefele. Mieli dwójkę dzieci – Fryksosa i Helle. Po śmierci żony dzieci wychowywała nowa wybranka króla – Ino. Chciała się ich pozbyć dlatego podstępem pragnęła obwinić dzieci za nieurodzaj, a tym samym skazać ich na śmierć. Jej plan prawie się powiódł, jednak dzieciom ukazała się we śnie matka i kazała uciekać. Za miastem czekał na nich baranek boskiego pochodzenia pokryty złotym runem. Na jego grzbiecie dzieci przemierzały kolejne góra i wody. W cieśninie pomiędzy Azją a Europą mała Helle wystraszyła się i spadła do morze (stąd Hellespont), zaś Frykos wylądował w Kolchidzie nad Morzem Czarnym, gdzie dożył starości. Starego już baranka złożył w ofierze Zeusowi, a złote runo król Kolchidy, Ajetes, zawiesił na dębie w świętym gaju Aresa.

Jazon z młodzieńczym zapałem zabrał się do przygotowywania wyprawy. Zwołał do Jolkos dzielnych mężów, a między nimi: Heraklesa z synem, Tezeusza, pięknego Hylasa, Peleusa, Pejritoosa, Kastora i Polideuklesa, Meleagera, Nestora, bystrookiego Linkeusa widzącego morskie głębiny. W sumie zjawiło się ich pięćdziesięciu, a wśród nich Orfeusz oraz syn Apollina – Asklepios. Zbudowano wielki statek, który nazwano Argo, czyli szybki. Dziób statku zrobiono ze świętego dębu, dzięki czemu przemawiał i sam obierał właściwy kierunek. Herakles zrzekł się dowodzenia na rzecz Jazona. Wyprawa zaczęła się pomyślnie, a mężczyźni opowiadali o swych przygodach.

Zatrzymali się na wyspie Lemnos. Rządziły tam same kobiety. Kilkanaście lat wcześniej ściągnęły na siebie gniew Afrodyty, która obdarzyła je przykrym zapachem. Mężczyźni postanowili poszukać żon, lecz kobiety uprzedzając ten zamiar zabiły ich. Argonauci na wyspie zabawili dwa lata, a Jazon zakochany w królowej opuścił ją dopiero po reprymendzie Heraklesa. Na następnej wyspie utknęli ponieważ wiały przeciwne wiatry. Weszli więc na wzgórze Wielkiej Matki Bogów i poprosili o łaskę. Otrzymali ją – drzewa okryły się owocami, dzikie zwierzęta spokorniały, a ze wzgórza zaczęło bić źródło nazwane :krynicą Jazona”. Jednak gdy zeszli dostrzegli Heraklesa walczącego z olbrzymami usiłującymi zdobyć ich statek. Wspólnie pokonali wrogów.

Następnie Argonauci płynęli wzdłuż wybrzeży Tracji, aż dotarli do miejsca, gdzie żył slepy król-wróż – Fineus. Został pokarany przez bogów za wieszczenie. Umierał z głodu, gdyż jedzenie porywały mu lub zanieczyszczały harpie. Z wdzięczności za nieomylne przepowiednie Argonauci przepędzili harpie. U wejścia na Morze Czarne drogę zamykały dwie skały zwane Symplegadami. Co chwila zbliżały się ku sobie i oddalały jedynie na chwilę. Dzięki radom Fineusa wędrowcom udało się przepłynąć między nimi, a skały znieruchomiały na zawsze. Orfeusz swej muzyce i nabożnym pieśniom przypisywał to wydarzenie. Po paru dniach Argonauci dotarli do Kolchidy i udali się do stolicy. Podziwiali kolumny z brązu, na których wspierały się pokryte bluszczem balkony i cztery bijące źródła z mlekiem, winem, olejkami i źródłem gorącym zimą i chłodnym latem. Król Ajetes zmieszany był widokiem tak dostojnych wojowników. Nie odmówił Jazonowi złotego runa, zobowiązał go jednak do wykonania kilku zadań. Miał on zaorać Pole Aresa parą byków ze spiżu pochodzących od Hefajstosa, posiać zęby smocze i pokonać wojowników, którzy się z nich narodzą, a na koniec pokonać smoka pilnującego złotego runa.
strona:   - 1 -  - 2 - 



  Dowiedz się więcej