Jesteś w: W pustyni i w puszczy

Narracja i język „W pustyni i w puszczy”

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

W powieści Sienkiewicza „W pustyni i w puszczy mamy do czynienia z trzecioosobowym narratorem wszechwiedzącym. Opowiada on szczegółowo o kolejnych przygodach pary głównych bohaterów. Przedstawia tło historyczne, opisuje krajobraz, zjawiska atmosferyczne, a także egzotyczną przyrodę – florę i faunę. Nie bierze bezpośrednio udziału w wydarzeniach. Poszczególne postaci w swych wypowiedziach wyrażają poglądy autora, szczególnie kontrowersyjne dotyczą jednostronnego przedstawienia powstania mahdystów, negatywnego portretu Arabów, a także wyższości białego człowieka i europejskiej cywilizacji nad „dzikusami” z Czarnego Lądu.

Analizując fabułę uwagę przykuwają opisy przyrody, które przerywają wartko toczącą się akcję. Są one ukazane w sposób poetycki, z użyciem wielu środków artystycznych, takich jak przenośnie czy epitety. Często też autor przybliża egzotykę, przyrównując ją do znanych polskiemu czytelnikowi realiów.

W powieści dominuje poprawny język literacki, wykorzystujący bogactwo polszczyzny. Język jest zrozumiały, ponieważ głównym odbiorcą utworu miała być młodzież i dzieci. Często autor przywołuje egzotyczne słowa (na określenie ubiorów, nazw urzędów i funkcji w świecie afrykańskim), jednak najczęściej tłumaczy je w przypisach. Najczęściej w dialogach występują zapożyczenia z języka arabskiego, ale także z języka suahili, którym posługiwało się wielu mieszkańców środkowej Afryki. M. in. Kali nazywa Stasia „bwana kubwa”, czyli wielkim panem, często powtarza też zwrot „msuri nyama”, co oznacza dobre mięso.

W przypisach autor podaje łacińskie określenia niektórych gatunków roślin i zwierząt, a także wyjaśnia obce polskiemu czytelnikowi zwroty, popularne wśród mieszkańców Afryki (np. wśród muzułmanów zwrot „Allah akbar!” – „Bóg jest wielki”). W utworze odnajdziemy też indywidualizację języka. Szczególnie odnosi się to do wypowiedzi Kalego, który nieporadnie mówił w suahili. Często zamiast form osobowych występują bezokoliczniki, zaś zamiast osobowych zaimków imię „Kali” („Kali nie wie, gdzie mieszkać Wa-hima”). Do polskiej frazeologii wszedł zwrot „moralność Kalego”, który najkrócej oddają słowa: „Jak Kali zabrać komuś krowę, to dobrze. Kalemu ktoś zabrać krowę – to źle”.



  Dowiedz się więcej