Jesteś w: Opowiadania Borowskiego

Motywy literackie w opowiadaniach Borowskiego

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Motyw śmierci


W opowiadaniach Borowskiego śmierć jest wszechobecna. Jedynie w opowiadaniu „Matura na Targowej” jest ona gdzieś w tle /łapanki uliczne/. Już opowiadanie „Chłopiec z Biblią” kończy egzekucja wykonana na dwóch więźniach Pawiaka. W „Pożegnaniu z Marią” pojawia się obraz ginącego getta. Opowiadanie to otwiera cykl opowiadań obozowych / „U nas, w Auschwitzu...”, „Ludzie, którzy szli”, „Dzień na Harmenzach”, „Proszę państwa do gazu”. „Śmierć powstańca”/

W obozie koncentracyjnym, do którego trafia bohater Borowskiego, Tadek śmierć jest zjawiskiem masowym i codziennym. Ludzie giną tu z powodu chorób, głodu, przeciążenia pracą, doraźnych egzekucji za najdrobniejsze przewinienie. Oprócz tego pracują komory gazowe i krematoria. Jest też śmierć zadawana ze szczególnym okrucieństwem / palenie żywcem w rowach /.

Ci, którzy żyją muszą w jakiś sposób ustosunkować się do tego. Ich reakcja obronna polega na zobojętnieniu i samooszukiwaniu się. Wierzą, że dzięki takiej postawie przetrwają jako przydatni niewolnicy.

Nawet w opowiadaniu, którego akcja rozgrywa się po wyzwoleni / „Bitwa pod Grunwaldem” /, pojawia się bezsensowna i przypadkowa śmierć dziewczyny, która wyszła poza mury obozu.

Motyw kata


Niemiecki totalitaryzm wsparty faszystowską ideologią stworzył współczesny system niewolnictwa. Niewolnikami stali się obywatele państw okupowanych razem ze wszystkimi swoimi mniejszościami narodowymi. Dołączony do tego skrajny niemiecki nacjonalizm dokładnie określał pozycję każdego człowieka. Decydowało o niej pochodzenie, wyznanie i rasa. Narzucenie innym własnych zasad funkcjonowania i zarezerwowanie dla siebie uprzywilejowanej pozycji mogło odbyć się jedynie drogą przemocy. Polityka terroru, wyniszczenia i grabieży prowadzona przez faszystowskie Niemcy spycha obywateli podbitych państw na pozycję ofiar.

Borowski opisuje ten niewolniczy system w swoich opowiadaniach, w których Niemiec jako człowiek innej kategorii, staje się uosobieniem kata. Ma on prawo wydawać rozkazy, decydować o życiu lub śmierci i konfiskować cudze mienie.

Szczególnie drastycznym przejawem polityki terroru i wyniszczenia są obozy koncentracyjne. Tysiące zniewolonych ludzi zamkniętych za drutami, na terenie wyposażonym w baraki, komory gazowe i krematoria prowadzi życie niewolników oczekujących na śmierć. Borowski opisuje ich wzajemne relacje, oraz relacje między nimi i funkcjonariuszami obozowymi. Funkcjonariusze są nietykalni i bezkarni – mogą zrobić wszystko. Więźniowie obowiązani są do utrzymania narzuconej dyscypliny i wykonywania nawet najbardziej drastycznych rozkazów.

Prawo do zabijania czyni z niemieckich funkcjonariuszy katów. Więźniowie, którzy uczestniczą w likwidacji transportów / „Proszę państwa do gazu” / robią to na rozkaz. Borowski jednak nie rozgrzesza ich – w pewien sposób obciąża ich współodpowiedzialnością. W końcu, to oni cieszą się z tego, że przyjechał bogaty transport. Pisarz pokazuje jak płynna jest granica między katem a ofiarą.

W opowiadaniu „Dzień na Harmenzach” opisuje postać Żyda Bekera, który w obozie pod Poznaniem wykonywał wyroki śmierci za kradzież żywności. Beker jest głęboko przekonany o słuszności swojego działania. Uważa, że trzeba było tak robić z powodu strasznego głodu panującego w obozie. Gdy sam zostaje wysłany „do komina”, jego ostatnim życzeniem jest najedzenie się do syta. Głód jest również jednym ze sposobów wyniszczania ludzi i torturowania ich. Obawiając się głodu, bohater opowiadań Borowskiego, Tadek po wyzwoleniu obozu boi się wolności / „Bitwa pod Grunwaldem” /. Nie ma już wprawdzie niemieckiego kata ale jest zdezorganizowany, chaotyczny świat.

strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 -  - 4 - 



  Dowiedz się więcej