Jesteś w: Chłopi

Rola natury w „Chłopach” Reymonta

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Już sam fakt, że pisarz zatytułował poszczególne tomy swojej powieści nazwami pór roku / Jesień, Zima, Wiosna, Lato / świadczy o tym, iż natura w jego utworze będzie odgrywać ważną rolę. Autor od razu zaznacz, że życie chłopów związane jest z cyklem biologicznym przyrody. Przekonujemy się o tym na dalszych stronach powieści.

Ludzie pracujący na roli żyją zgodnie z rytmem ziemi, którą uprawiają. Jesień jest czasem zbioru ostatnich plonów; zima to okres, gdy ziemia odpoczywa; wiosną pola są zasiewane a latem zbiera się z nich zboże. Z porami roku związana jest nie tylko praca ale również tradycyjne obyczaje i święta oraz sposób funkcjonowania mieszkańców wsi. Jesienią życie wiejskie coraz bardziej ogranicza się do chałup i zagród, by zamknąć się w nich na zimę. Z wiosną wylega ono na zewnątrz – na pola, łąki, ogrody, podwórza przed domami. Koniec jesieni jest też dobrą porą na zaręczyny i ślub, ponieważ nie przeszkadza to w pracach polowych. Z kolei, przetrzymywanie mężczyzn w areszcie w czasie wiosennych prac jest dla wsi prawdziwą katastrofą.

W ten rytm przyrody wpisany jest motyw nieuchronnego przemijania ale również i odradzania się życia. Ludzie w Lipcach umierają i rodzą się. Jest to naturalna kolej rzeczy. Reymont dokonuje w niektórych opisach wręcz sakralizacji przyrody, porównując ją z liturgią katolicką
/ porównanie pól do nabożeństwa w niezmierzonym kościele lub słońca do hostii /. Natura w swoim biologicznym cyklu nabiera cech religijnego misterium – w czasie zwyczajowego święcenia pól ksiądz powierza je opiece Boga.
strona:   - 1 -  - 2 - 



  Dowiedz się więcej