Jesteś w: Chłopi

Język „Chłopów” Reymonta

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Gdy zaczęła ukazywać się powieść Władysława Reymonta „Chłopi”, krytycy natychmiast dostrzegli jej wartość językową . Uwagę zwracało, przede wszystkim fenomenalne połączenie języka literackiego przełomu XIX i XX wieku z gwarą wiejską.

Co ciekawsze, gwara użyta przez Reymonta okazała się językiem złożonym z różnych cech gwarowych funkcjonujących w centralnej Polsce i na dodatek przeplatanych archaizmami. Połączony z gwarą język literacki dawał jasność i przejrzystość narracji. Rozwijając fabułę powieści, autor posłużył się narratorem inteligenckim i chłopskim. Obok nich funkcjonuje narrator, który jest młodopolskim stylistą i upiększa opisy na sposób impresjonistyczny lub brutalizuje je, idąc w kierunku naturalizmu.

Słownictwo gwarowe pojawia się głównie w częściach dialogowych, ale potrafi znaleźć się również w partiach opisowych, co stwarza wrażenie, że przedstawioną rzeczywistość ogląda się oczami któregoś z mieszkańców Lipiec: „Słońca jeszcze nie było, czuło się jeno, że lada pacierz wyłupie się z tych zgórz rozgorzałych i padnie na świat, któren dolegiwał ostatków, ozwierał ciężko mgławicami zasnute oczy, poruchiwał się ździebko, przecykał z wolna, ale jeszczech się lenił w słodkim, odpoczywającym dośpiku, bo cichość padła barzej w uszach dzwoniąca, jakoby ziemia dech przytaiła – jeno wiatr, jako to dychanie dzieciątka, cichuśki powiewał od lasów, aż rosy potrzęsły się z drzew”.


Ostatecznie pisarz stworzył dzieło wystylizowane zgodnie z jego tematyką i z panującymi wówczas kierunkiem oraz prądami literackimi / realizm, naturalizm, modernizm /.



  Dowiedz się więcej