Jesteś w: Wesele

Motyw tańca w „Weselu” Wyspiańskiego

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Taniec, a zwłaszcza ten weselny, kojarzy się zazwyczaj z celebracją szczęścia, dobrą zabawą i brataniem się. Pozornie jest tak również w „Weselu” Wyspiańskiego. Widzimy przecież wirujące pary w rytm wiejskiej, żwawej muzyki. Nie są to zwykłe pary, ponieważ najczęściej jedna osoba pochodzi ze wsi, a druga z miasta. Czytelnik może zatem ulec wrażeniu, że ma do czynienia z jednaniem się dwóch klas społecznych. Nic jednak bardziej mylnego. Szybko orientujemy się, iż goście tańczą ze sobą z przymusu, nie czerpiąc z tego autentycznej przyjemności. Ich taniec ma posłużyć budowaniu poczucia dobrej zabawy. W głębi ducha jednak goście byli przekonani, że mieszanie się inteligencji z chłopami to wyłącznie kaprys, nienaturalna moda, która wkrótce przeminie.

Jednak najbardziej znanym tańcem „Wesela” pozostaje ten z ostatniej sceny. Widzimy w nim wszystkich weselników, którzy niczym zahipnotyzowani poruszają się ospale w rytm melodii wygrywanej przez Chochoła na skrzypkach. Tak zwany chocholi taniec symbolizuje marazm społeczeństwa polskiego przełomu XIX i XX wieku, które chwilowo utraciło nadzieję na odzyskanie niepodległości.



  Dowiedz się więcej