Jesteś w: Jądro ciemności

Wielogłosowość powieści „Jądro ciemności”

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Wielogłosowość czy też współbrzmienie najczęściej kojarzy się z muzyką. Określane jest to jako polifonia. W stosunku do literatury pierwszy raz użył takiego terminu rosyjski teoretyk i badacz Michał Bachtin. Powieścią polifoniczną nazwał on dzieło Fiodora Dostojewskiego „Zbrodnia i kara”.

Wielogłosowość czy też polifoniczność powieści charakteryzuje się tym, że wszystkie postacie i idee pojawiające się w utworze są równoprawne i na tych samych zasadach udziela się postaciom głosu. Wielogłosowość pozwala autorowi dokładnie zaprezentować punkt widzenia bohaterów, ich poglądy i idee oraz stany psychiczne. W takim utworze żaden z bohaterów nie może zdominować jego treści. Ich stany wewnętrzne są dogłębnie analizowane, w okresie realizmu często powiązane z problemami obyczajowymi i społecznymi. W wypowiedziach bohaterów chętnie stosowany jest monolog wewnętrzny oraz mowa pozornie zależna.

Utwór Josepha Conrada „Jądro ciemności” pod względem gatunku literackiego trudny jest do określenia. Niektórzy krytycy uważają go za powieść, inni zaś za opowiadanie czy nowelę. W każdym razie, jest tekstem niezbyt obszernym. Z tego powodu wielogłosowość, która występuje w nim nie jest nadmiernie rozbudowana.

Polifoniczność „Jądra ciemności” polega przede wszystkim na wprowadzeniu dwóch narratorów. Jednym z nich jest narrator, o którym niewiele wiadomo. Nie uważa się on za osobę wszechwiedzącą. Może być chociażby jednym z przyjaciół przysłuchujących się opowieści Charlesa Marlowa. Usuwa się na plan dalszy, by Marlow mógł swobodnie snuć swoją opowieść.

Charles Marlow jest narratorem posiadającym własną osobowość. Jest doskonałym obserwatorem. Często woli przysłuchiwać się niż komentować. Dlatego daje możliwość wypowiadania się innym bohaterom utworu w kontekście opisanej przez siebie sytuacji. Nie są to zbyt obszerne wypowiedzi , niemniej jednak oddają istotę problemu, z którym styka się narrator. Tak wygląda chociażby rozmowa Marlowa z narzeczoną Kurtza. Marlow słucha jej wypowiedzi, w której przedstawia swój wizerunek osoby zmarłego. Dla spokoju jej sumienia postanawia nie wyprowadzać jej z błędu.



  Dowiedz się więcej