Jesteś w: Motyw zbrodni

Motyw zbrodni - propozycje wstępu

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

We wstępie możemy odwołać się do definicji świata irracjonalnego, metafizyki lub scharakteryzować poszczególne rodzaje widm np.:

A. Motyw zbrodni w literaturze różnych epok.

Przykład wstępu:

Zbrodnia, choć jest naganna i zła, jest o wiele bardziej od dobra „pociągająca” i kusząca. Łatwo jest ulec pokusie i zapomnieć na chwilę o moralności. Dobro jest trudniejsze, bo wymaga od człowieka wyrzeczeń i poświęceń. Znane powiedzenie mówi: „zakazany owoc kusi najbardziej”, więc zło przywabia człowieka, dając mu korzyści lub nęcąc nowymi wrażeniami. Jedyną nadzieją jest wiara, że żadna zbrodnia nie pozostanie bez kary. Bardzo różnorodne mogą być motywy popełnienia podłych czynów: chciwość, żądza władzy, chęć zemsty, chwila słabości lub też po prostu przekonanie o racji swego postępowania. Literatura zawsze była bliska człowiekowi i sprawom jego codzienności. Pisarze nie skupiali się tylko na tematach wesołych i pogodnych, bowiem nie tylko takie jest życie ludzkie. Opowiadali też o zbrodniach i zbrodniarzach, o niemoralności i złu, o występkach i okrucieństwie świata.

B. Zbrodnia i kara jako konsekwencje złego czynu. Omów na wybranych przykładach literackich.

Przykład wstępu:

Zbrodnia i kara ma archetypiczny wymiar i pojawia się w kulturze każdej epoki. Od początku istnienia ludzkości człowiek dopuszczał się złych czynów. Różne były tego przyczyny np. żądza władzy, pieniądza, miłości i związku, sławy. Ludzie planowali w ten sposób drogę kariery, ale też często popełniali błędy w afekcie. Warto skupić się więc nad motywacją. Postaram się przedstawić dowody na to, że zbrodnia i kara są ze sobą nieodłącznie związane. Już od wieków człowiek miał świadomość tego, że gdy dopuści się występku czeka go kara. Niezależnie od kultury w jakiej wzrastał odczuwa obecność kogoś, kto obserwuje każdy jego krok… Mogą to być duchy przodków, bóstwa, siła wyższa czy chociażby sąsiad szczególnie zainteresowany życiem mieszkańców bloku. Ten strach przed konsekwencjami naszych czynów jest tak głęboko zakorzeniony w każdym z nas, że nie potrafimy o tym zapomnieć i uwolnić się od wyrzutów sumienia i lęku przed tym, że istnieją świadkowie naszej historii.
strona:   - 1 -  - 2 - 



  Dowiedz się więcej