Jesteś w: Świętoszek

„Świętoszek” - język bohaterów komedii (indywidualizacja)

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Molier w swojej komedii „Świętoszek” zadbał również o język stworzonych przez siebie bohaterów. Chociaż wszyscy przemawiają wierszem, to jednak, jak w rzeczywistym świecie, każda z postaci mówi własnym, indywidualnym językiem. Nie sposób pomylić np. Tartuffe'a z Orgonem.

Tartuffe przemawia kwiecistym, pełnym ozdobników językiem, który jest popisem jego elokwencji i zdolności argumentowania. Lubi używać wzniosłych frazesów i wygłaszać długie tyrady.


W odróżnieniu od niego, Orgon mówi pospiesznie, nie zastanawia się nad słowami, czasami nawet brakuje mu ich.

Jego żona Elmira z rozwagą dobiera słowa, ważąc każde – zwłaszcza w sytuacji, gdy rozmawia z Tartuffe'm.

Marianna jest jeszcze dziecinna. Jej protesty przeciwko małżeństwu ze Świętoszkiem i grożenie samobójstwem są naiwne. Nikt tego nie bierze poważnie. Nie potrafi też uzasadnić swojego stanowiska.

W słownictwie Damisa wyraża się porywczość, agresja i bunt przeciwko niechcianej sytuacji.

Pokojówka Doryna jest ironicznie złośliwa. Jej uwagi są cięte i pełne humoru.

Pani Pernelle używa języka głównie do awanturowania się, krytykowania i przeciwstawiania się innym. Posługuje się różnego kalibru inwektywami.

Język Kleanta jest językiem racjonalnej, pozbawionej silnych emocji argumentacji.

Przeciwieństwem Kleanta jest Pan Zgoda. Pan Zgoda nie mówi ale wygłasza mowę. Jest to wykrętny język prawniczy, który w zaistniałych okolicznościach brzmi komicznie.
strona:   - 1 -  - 2 - 



  Dowiedz się więcej