Jesteś w: Potop

Motyw władcy w „Potopie” (portret Jana Kazimierza)

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Król polski - Jan Kazimierz w powieści „Potop” Sienkiewicza jest postacią drugoplanową. Autor nie opisuje jego drogi do władzy, wiemy tylko że jest królem Polski w momencie najazdu wojsk szwedzkich dowodzonych przez Karola Gustawa – króla Szwecji. Polska podczas tego najazdu jest bardzo słaba.

Król nie ma praktycznie żadnej władzy, gdyż sprawowali ją magnaci i szlachta. Kiedy król dowiedział się, że w wyniku działań wrogich wojsk Wielkopolska poddała się oraz, że magnaci zdradzili go, postanawia wyjechać na Śląsk, aby się ukryć. Ten moment, załamuje Polaków, Szwedzi bardzo szybko opanowują nowe tereny. Jednakże następuje moment zwrotny w wojnie, Polacy pod dowództwem Andrzeja Kmicica - Babinicza i księdza Augustyna Kordeckiego odpierają atak na święte miejsce Polaków – Częstochowę. Babinicz dociera na Śląsk, gdzie staje przed obliczem Jana Kazimierza. Władca obdarza go zaufaniem i decyduje, że Babinicz będzie mu towarzyszył w drodze do kraju. Podczas walki w górach, w obronie króla, Kmicic zostaje ciężko ranny, sądząc że umrze, wymienia swe prawdziwe nazwisko. Jan Kazimierz wybacza mu wszystkie jego winy. Król Polski, nie zważając na niebezpieczeństwa postanawia wrócić do ojczyzny. Cały naród wita Jana Kazimierza z wielką radością i nadzieją na lepszą przyszłość. Król wyglądał jak ojciec opatrzności, który wraca, aby ocalić swoją ojczyznę.

We Lwowie, który stał się tymczasową stolicą Rzeczypospolitej, Jan Kazimierz ofiarowuje ojczyznę Matce Boskiej. Akt ten wzbudza w sercach Polaków jeszcze większy zapał i nadzieję. Szwedzi ponoszą kolejne porażki. Kolejne zwycięstwa Polaków pozwalają na wyparcie przeciwnika i na powrót spokoju w Rzeczypospolitej. Na ostatnich kartach powieści Jan Kazimierz wysyła list, który został odczytany w kościele w obecności szlachty laudańskiej, z którą to Kmicic nieraz się ścierał. W liście tym król wymienia wszystkie zasługi głównego bohatera „Potopu”, które zmazują jego wszelkie przewinienia. Ten list pokazuje jak wielkim władcą był Jan Kazimierz, który zawsze pamiętał o swoich żołnierzach.
strona:   - 1 -  - 2 - 



  Dowiedz się więcej