Jesteś w: Akademia pana Kleksa

„Akademia pana Kleksa” - streszczenie

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim



Wszystkie ryby zostały wypuszczone w bajce o rybaku i złotej rybce. Po kąpieli i powrocie powróciło z księżyca szklane oko pana Kleksa. Pedagog oznajmił, że widzi na księżycu życie. Po obiedzie pan Kleks odczytał sen Adasia o siedmiu szklankach. Śniło mu się, że sprzęty zostały zamienione w chłopców. Pan Kleks zarządził wycieczkę kolejką do Chin.

Gdy zerwała się burza Adaś w siedmiu szklankach umieścił deszcz, śnieg, grad, grzmot, błyskawice i wiatr. Chłopcy zamienili się w widelce. Pan Kleks oznajmił, że bez deszczu ludzie zginą i nagle jego czupryna zapłonęła. Adaś próbował ratować nauczyciela wylewając szklankę wody, a potem śniegu. Wypuścił wiatr i rozpętała się wichura. Na zamienionego w bałwana Kleksa Adaś wylał wrzątek i mężczyzna zaczął wówczas kwitnąć. Miejsca po użądleniach pszczół Niezgódka natarł gradem. Pan Kleks zdjął głowę i rzucił jako piłkę. Zapanowała ciemność. Przy pomocy błyskawicy zaczął szukać w zaroślach głowy, a gdy ją oddał właścicielowi ten połknął grzmot i rozpadł się na tysiąc małych panów Kleksów. Jednego z nich Adaś schował do szklanki, a widelce starały się do niego dostać. Wówczas chłopiec obudził się.

Anatol i Alojzy
We wrześniu padał deszcz a chłopcy nudzili się w Akademii. Dostrzegli, że dzieje się coś niedobrego. Pewnej nocy Filip przyprowadził nowych uczniów: Anatola i Alojzego. Pan Kleks śpiący w kuchni w szklance oznajmił chłopcom, że do rana sami muszą zająć się gośćmi. Po ułożeniu nowo przybyłych do łóżka wszyscy zasnęli.

Na drugi dzień po przebudzeniu Kleks oznajmił, że Alojzy jest lalką podstępnie umieszczoną w Akademii. Kazał zanieść ją do szpitala chorych sprzętów. Na miejscu kazał Adasiowi nacierać lalkę specjalną maścią. W trakcie obiadu Kleks sprowadził odmienionego chłopca do jadalni. Po tygodniu Alojzy niczym nie przypominał lalki.

Historia o księżycowych ludziach
Kleks zapowiedział, że na specjalnej uroczystości opowie o księżycowych ludziach. Chłopcy wysprzątali Akademię i jej okolice. Podczas prac Alojzy niszczył sprzęty i nie dało się go powstrzymać. Zagroził, że podpali szkołę. Od dłuższego czasu był niemiły dla kolegów. Adaś wyprowadził go do parku, gdzie lalka zasnęła. Następnego dnia zaczęły przybywać postaci z różnych bajek. O jedenastej Kleks zaczął wystąpienie o Lunnach – księżycowych ludziach, którym przewodził król Niesfor. Podczas przemowy do Sali wkroczył Alojzy i zaczął przepędzać gości. Nikt nie mógł go powstrzymać. Zachowywał się brzydko. Na obiedzie zostali jedynie chłopcy i Kleks.

Sekrety pana Kleksa
Z każdym dniem pan Kleks kurczył się, a Alojzy zachowywał się tak, jak się mu podobało. Skurczyła się także Akademia. W wigilię Bożego Narodzenia wszyscy zebrali się przy stole. Pan Kleks oznajmił, że bajka o Akademii dobiegła końca. Nakazał Anastazemu otworzyć o północy bramę a klucz wrzucić do stawu. W jednym z pokoi na drugim piętrze Ambroży zorganizował uroczystą kolację. W międzyczasie Alojzy buszował w sekretach pana Kleksa. Odnalazł szkatułkę z chińskimi tabliczkami, które na widok nauczyciela zaczął niszczyć. Pan Kleks powrócił do normalnych rozmiarów, zdemontował lalkę i włożył do walizki. Na tabliczkach była cała wiedza dr Paj-Chi-Wo. Do Sali wbiegł Filip i brzytwą poobcinał knoty świec. O północy Anastazy otworzył bramę i chłopcy zaczęli opuszczać Akademię.

Pożegnanie z bajką
Adaś obserwował, jak gmach szkoły kurczy się, zamieniając w klatkę z Mateuszem. Maleńki pan Kleks pożegnał się z nim po czym zamienił się w guzik. Mateusz pochwycił go i zamienił się w starszego pana. Wyjaśnił, że nie jest księciem, tylko autorem opowieści o panu Kleksie, którą opowiedział chłopcu. Odstawił książkę na półkę, na której widniał tytuł: „Akademia pana Kleksa”.
strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 - 



  Dowiedz się więcej