Jesteś w: Akademia pana Kleksa

„Akademia pana Kleksa” - streszczenie

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Ta oraz inne bajki
Dwunastoletni Adaś Niezgódka jest uczniem Akademii pana kleksa mieszczącej się przy ulicy Czekoladowej. Rodzice oddali go, gdyż sprawiał wychowawcze problemy. Akademia miała trzy pietra – na parterze były sale szkolne, na piętrze jadalnia i sypialnie, a ostatnie Piętro zarezerwowane było wyłącznie dla pana Kleksa. Do szkoły przyjmowano chłopców, których imię zaczynało się na literę „A”. Oprócz Ambrożego Kleksa w szkole był szpak – Mateusz, który mówił wypowiadając końcówki wyrazów.

Szkoła i otaczający ją ogród otoczona była murem, w którym znajdowały się furtki do bajek. Chłopcy, których uczyło się dwudziestu czterech, udawali się do baśniowych krain na zakupy. Pewnego dnia Adaś wybrał się do bajki o dziewczynce z zapałkami po zapałki. Spotkał tam pana Andersena, który wyjaśnił mu, że w bajkach wszystko jest nieprawdziwe. Koledzy zazdrościli mu spotkania z mistrzem. Innym razem na prośbę tajemniczego mężczyzny Adaś udał się wraz z Andrzejem do bajki o śpiącej królewnie i siedmiu braciach by pomóc zakończyć opowieść (dwóch braci zaginęło). Po szczęśliwym finale królewna zaprosiła ich na podwieczorek. Dowiedzieli się, że pan Kleks ma również swoje bajki.

O tajemnice pana Kleksa wypytywali szpaka Mateusza, którego najlepiej było przekupić piegami Ambrożego. Kleks przechowywał je w złotej tabakierce. Za szczególne wyróżnienia chłopcy otrzymywali w nagrodę po piegu. Pewnego dnia pan Kleks zasnął w parku i pogryzły go komary. Drapiąc się pogubił piegi. Adaś pozbierał je i zaniósł szpakowi, dzięki czemu zdobył jego zaufanie.

Niezwykła opowieść Mateusza
Mateusz opowiedział Adasiowi historię swego życia. Był księciem na dworze wielkiego króla. Jego pasją była konna jazda i polowania. Gdy król zabronił mu konnej jady Mateusz przestał jeść, uczyć się i odzywać. Pewnego dnia złamał zakaz i na koniu Ali-Babie wybrał się do lasu. Spotkał tam wielkiego wilka mówiącego ludzkim głosem, którego zastrzelił. Resztką sił ugryzł młodzieńca w udo. Mateusz wrócił do pałacu i zasnął. Na drugi dzień okazało się, że rana cały czas krwawi. żaden z mędrców i lekarzy nie miał na to recepty.

Nikt nie mógł mu pomóc. Dopiero chiński uczony doktor Paj-Chi-Wo uratował chłopca. Wyjaśnił mu, że zabił króla wilków i grozi mu niebezpieczeństwo. Podarował mu także cudowną czapkę bogdychanów, która miała zdolność przemieniania. Młodzieniec przez kolejne lata wciąż pamiętał o przestrodze. Kraj zaczęły nękać napady wilków. Dostały się do królewskiego pałacu i wymordowały cały dwór.

Książę nałożył czapkę i zmienił się w szpaka, jednak nie mógł powrócić do swej ludzkiej postaci, gdyż przy czapce brakowało guzika. Opłakiwał nieszczęście swego kraju. Po wielu perypetiach na targu w Salamance kupił go Ambroży Kleks.

Osobliwości pana Kleksa
Adaś postanowił pomóc Mateuszowi i zaczął zbierać guziki. Pan Kleks wyjaśnił mu, że sam tego nie zrobił bo nie jest czarownikiem i nie wtrąca się do cudzych spraw. Pewnego dnia Kleks powiedział Adasiowi, że jest młodszy od niego. Mateusz wyjaśnił, że nocą Kleks zamienia się w małe dziecko, by rankiem powrócić do swej zwykłej postaci. Udawało się to za sprawą magicznej pompki. Na śniadanie Kleks popijał zielonym płynem kilka szklanych kulek. Płyn przywracał mu pamięć. Gdy zabrakło go pewnego dnia Adaś udał się po miksturę do trzech krasnoludków.

Po śniadaniu Kleks rozpoczynał zajęcia często lewitując w powietrzu. Miał przepastne kieszenie, w których mogło się zmieścić wszystko. W piwnicy przechowywane były baloniki z koszyczkami. Kleks korzystał z nich wysyłając swe oko do miejsc gdzie działo się coś intrygującego. Tak stało się, gdy dowiedział się jak naprawić tramwaj. Na ulicę Śmieszną pojechał powiększając swoje binokle do rozmiarów roweru.
strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 - 



  Dowiedz się więcej