Jesteś w: Dziady

Istota miłości romantycznej na przykładzie IV cz. „Dziadów”

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Każda z kolejnych odsłon „Dziadów” Adama Mickiewicza poświęcona jest innej tematyce. Czwarta z nich określana bywa mianem „studium miłości romantycznej”. Dzieje się tak głównie za sprawą kreacji głównego bohatera – Gustawa, który jako nieszczęśliwy, a wręcz tragiczny kochanek dzieli się ze swoim rozmówcą (Księdzem) własnymi refleksjami na temat najpiękniejszego z uczuć.

Śledząc historie najsłynniejszych romantycznych kochanków łatwo dostrzec, że epokę tę charakteryzowało zamiłowanie do miłości trudnej lub wręcz niemożliwej do spełnienia. Często też losy dwójki zakochanych rozdzielały się, lecz oddziaływanie uczucia było tak silne, że zwykle powodowały samobójczą śmierć jednego z nich (przeważnie mężczyzny).

Gustaw za pomocą długich monologów dokładnie opisuje etapy swojej miłości do Maryli. Dowiadujemy się na przykład, że w poszukiwaniu wybranki wędrował za młodu po wielu krajach i kiedy utracił już nadzieję, że odnajdzie wreszcie drugą połówkę, natrafił na nią w ojczyźnie:

„I znalazłem ją na koniec!
Znalazłem ją blisko siebie”.

Jej piękno opisywał w niezwykle liryczny sposób:
„Najpiękniejsza, jak aniołek raju,
Najpiękniejsza ze wszystkich dziewica,
Wzrok niebieski, jako słońce w maju,
Odstrzelone od modrych wód lica”.

Ponieważ miłość romantyczna jest równie piękna, co nieszczęśliwa, uczucie pary kochanków musiało zostać gwałtownie przerwane. Zupełnie niespodziewanie kobieta oznajmiła Gustawowi, że muszą się rozstać, lecz ona nigdy nie przestanie o nim pamiętać. Zdruzgotanie młodzieńca nabrzmiało do granic możliwości gdy odkrył, że kobieta zostawia go dla bogatszego kochanka. W tym momencie nastąpiła śmierć drugiego rodzaju, jak mówił Gustaw, czyli rozstanie ukochanych – śmierć ta pozbawia życia jedną osobę, podczas gdy druga żyje dalej.

Postępowanie kobiety napawa Gustawa nienawiścią do płci pięknej, popycha go w kierunku emocji skrajnie odmiennych od miłości. Rozstanie z Marylą prowadzi także w konsekwencji do samobójczej śmierci bohatera, jakże charakterystycznej dla epoki romantyzmu. Co ciekawe, jednym z powodów, dla których Gustaw targnął się na własne życie była możliwość nawiedzania (jako upiór) swojej dawnej ukochanej:

„Zabiłaś mię, zwodnico! Nieba cię ukarzą,
Sam ja... nie puszczę bezkarnie,
Idę, zadrżyjcie, odmieńce!”.

Adam Mickiewicz przedstawił w czwartej części „Dziadów” miłość romantyczną jako uczucie do grobowej deski. Przeciwieństwem związku Gustawa i Maryli była miłość prawosławnego Księdza i jego żony. W obydwu przypadkach pary darzyły się wielkim uczuciem, jednak w u duchowego miało ono racjonalny charakter i po rozstaniu (spowodowanym śmiercią) umożliwiało dalsze życie. W przypadku miłości Gustawa uczucie miało charakter absolutny, a po rozstaniu nie było możliwości pogodzenia się ze stratą ukochanej.



  Dowiedz się więcej