Jesteś w: Szatan z siódmej klasy

Zagadka zagubionego pióra – opis

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

W kilka dni po tym, kiedy się wydało, że uczniowie znają metodę pytania stosowaną przez profesora Gąsowskiego, w siódmej klasie doszło do awantury. Dwóch przyjaciół Adasia Jasiński i Żelski kłócili się o pióro. Jasiński oskarżał Żelskiego, że ten zabrał mu pióro. Adaś, bojąc się, iż dojdzie do rękoczynów rozdzielił swoich kolegów, pomyślał chwilę i oświadczył im, że Żelski jest niewinny. Na te słowa chłopcy się uspokoili, gdyż wiedzieli, że młody Cisowski rozwiąże zagadkę pióra.

Po zakończonych lekcjach, Adam zaproponował Staszkowi Burskiemu, koledze z ławki, że go odprowadzi do domu. Kiedy chłopcy doszli do domu Staszka, Adaś poprosił go, by ten oddał pióro Jasińskiego. Burski wydawał się zaskoczony i oburzony, na jakiej podstawie został oskarżony przez swojego przyjaciela, że zabrał pióro należące do ich kolegi. Wówczas Adaś spokojnie wyjaśnił Staszkowi, że do tej pory pisał jak kura pazurem, a od pewnego czasu, jego pismo stało się ładne, bardzo staranne. Ponadto Adam przyznał, że zauważył, iż Burski wymienił swój atrament ze zwykłego, na lepszej jakości, którym się napełnia amerykańskie wieczne pióra.

Staszek był zaskoczony i przyznał się, że znalazł to pióro, a nie ukradł i kiedy to się stało, to nie wiedział co robi i schował je do kieszeni, zamiast oddać właścicielowi. Adam obiecał Staszkowi, że nikt się nie dowie, że to on zabrał pióro.

Następnego dnia, podczas lekcji matematyki, chłopcy zaskoczeni zauważyli, że ich nauczyciel podnosi z blatu katedry pióro Jasińskiego i odruchowo chowa je do kieszeni. Adaś poradził Jasińskiemu, by pobiegł za nauczycielem i zabrał swoje pióro. W ten sposób Cisowski pomógł odzyskać Jasińskiemu pióro, a jednocześnie zaskarbił sobie wdzięczność Staszka Burskiego.



  Dowiedz się więcej