Jesteś w: Motyw cierpienia

Motyw cierpienia w literaturze

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim



• Albert Camus, „Mit Syzyfa” - autor wykorzystuje do swoich rozważań tragedię mitologicznego bohatera. Syzyf zostaje skazany przez bogów na wieczną pracę, gdyż zbuntował się przeciwko śmierci. Karą Syzyfa za nieposłuszeństwo Bogom było wtaczanie kamienia na szczyt góry. Dlatego Syzyf jest symbolem bezsensownej, niekończącej się nigdy pracy? Camus twierdzi, że „Bogowie nie bez racji doszli do wniosku, że nie ma straszniejszej kary niż praca bezużyteczną i bez nadziei”. Rzeczywiście praca Syzyfa nie dawała żadnej nadziei na jej zakończenie, nie miała też żadnego wyższego celu. Tragizm Syzyfa Camus uzasadnia tym, że bohater jest świadomy; świadomy absurdu całej sytuacji. Działania Syzyfa są metaforą ludzkiego życia. Kamień może stać się symbolem trudu, innego dla każdego człowieka. Praca Syzyfa jest cykliczna, tak jak prace ludzkie, często także bezowocne.

• Zofia Nałkowska, „Medaliony” - cykl składa się z ośmiu opowiadań. Każde z nich to graniczące z reportażem sprawozdanie z wydarzeń wojennych. Poznajemy losy dzieci skazanych na śmierć, zwiedzamy fabrykę, w której z ludzkich szczątków produkowane jest mydło, odkrywamy cierpienie więźniarek w transporcie. Trudno jest dokonać selekcji, wybrać to opowiadanie, w którym cierpienie i śmierć przeważa. Okazuje się, że ogromne cierpienie zadają sobie wzajemnie ludzie.

• Tadeusz Borowski, „Opowiadania” - opisy przytoczone w opowiadaniach „Proszę państwa do gazu” i „Dzień na Harmenzach” są dowodem jakich spustoszeń może uczynić w ludzkim światopoglądzie i charakterze długotrwałe, nasilone cierpienie. Człowiek wyzuty z uczuć nie jest człowiekiem w pełnym tego słowa znaczeniu, a właśnie z takimi ludźmi zaznajamia nas autor. Człowiek jest w stanie wytrzymać naprawdę wiele, błędem byłoby jednak stwierdzenie że wytrzyma wszystko. Śmierć ludzi w obozie nie ma w sobie nic dramatycznego. Ci, którzy spędzili tu już jakiś czas, uodpornili się na pewne widoki. Nie dziwi ich już obraz tysiąca ludzi idących do komór gazowych. W obozach panuje skrajny terror, uświadamia on więźniom, jaki jest ich status w obozie. Prowadzi również do tego, iż więźniowie zaczynają samych siebie traktować jak rzeczy. Walka o pożywienie staje się głównym celem życiowym więźniów. Wstrząsające relacje byłego więźnia Oświęcimia przerażają ogromem ludzkiego cierpienia. Więzień traktowany jest jak przedmiot, odbiera mu się rzeczy osobiste, a przede wszystkim ludzką godność, wykorzystuje się go do maksimum , uśmierca się w wymyślny sposób. Ludzi z transportu segregowano: jedni szli od razu do komory gazowej, potem ich ciała palono w krematoryjnych piecach; inni przed śmiercią musieli jeszcze pracować w nieludzkich warunkach. Autora zdumiewa fakt „potwornie rozwiniętej techniki zabijania ludzi”, której nikt nie jest w stanie przeciwstawić się, zbuntować.
strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 -  - 4 -  - 5 -  - 6 -  - 7 -  - 8 -  - 9 -  - 10 -  - 11 -  - 12 -  - 13 -  - 14 -  - 15 -  - 16 -  - 17 -  - 18 - 



  Dowiedz się więcej