Jesteś w: Motyw cierpienia

Motyw cierpienia w sztuce

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim



• Dali Salwador, „Oblicze wojny” - obraz w swej wymowie operuje symbolami. Pierwszym z nich jest pustynia jako tło. Wojna niszczyła wszystko, co stanęło jej na drodze. Nie zostawiała nic i to właśnie chciał przekazać artysta. Dzieło jest swego rodzaju alegorią wojny. Niemal całą powierzchnię obrazu zajmuje ludzka głowa, wyglądająca jakby znajdowała się w stanie rozkładu. W tle widoczne jest poszarzałe niebo i pustynia – symbol świata w czasie wojny. Zniszczonego i opustoszałego – świata, w którym nie da się żyć. Twarz ma nienaturalny, szarobrązowy kolor. Wykrzywiona jest w grymasie przerażenia. Jest to wizja wynaturzona i straszna. W pustych oczodołach, a także, w niemal bezzębnych ustach umieszczone zostały symbole śmierci – trupie czaszki, a w nich następne i następne... Pokazują widok, na jaki skazany jest człowiek wśród wojennej zawieruchy. Z każdej strony otoczeni przez śmierć i cierpienie, każdy o nich mówi, nie da się przed nimi uciec. Dokoła głowy wiją się węże – od najdawniejszych czasów symbole zła, nienawiści i okrucieństwa, których wojna ludziom nie oszczędza. W prawym górnym rogu widać kawałek skały, która rzuca cień na piasek. Właśnie w tym miejscu widoczna jest odciśnięta ludzka dłoń. W tym miejscu autor pozostawia zwykle podpis pod swoim dziełem. Pod Obliczem wojny podpisał się człowiek.

• Goya Francesco, „Rozstrzelanie powstańców madryckich”, obraz należy do jednego z najsłynniejszych cyklów tematycznych artysty, czyli „Okropności wojny”. Powstał on w związku z niszczycielską wyprawą wojsk Napoleona do Hiszpanii w 1808 roku. Ten najazd spotkał się z niebywałym oporem ze strony ludności hiszpańskiej. Obraz przedstawia egzekucję powstańców, którzy dostali się w niewolę francuską. Kompozycja obrazu jest bardzo dynamiczna. Z prawej strony płótna ukazani są żołnierze – anonimowi oprawcy z bronią wycelowaną prosto w jeńców. Po lewej widzimy powstańców. Są załamani, błagają o litość. Wśród nich widzimy zakonnika, prawdopodobnie franciszkanina, ale także zwykłych ludzi – ojców, mężów, synów. Wszystkim im pisana jest śmierć. Jednak uwaga od początku skupia się na jednej postaci. To mężczyzna w białej koszuli, który stał się pewnego rodzaju symbolem przegranej walki o wolność cierpiącej ojczyzny. Jego rozłożone ręce „mówią”: strzelajcie, nie boję się was, jestem jednym z wielu, którzy poniosą śmierć. Z bielą koszuli powstańca, która symbolizuje niewinność, kontrastuje plama krwi rozlana u jego stóp. Obraz ten pozbawiony jest heroizacji. Nie ma tu miejsca na wymuskane, pełne siły i powagi posągowe postaci. Są za to zwykli ludzie, gotowi oddać swe życie za sprawę, w którą wierzą, która jest dla nich cenniejsza niż życie. Gest, w którym powstaniec unosi ręce jest także kojarzony z męką ukrzyżowanego Chrystusa. Powstaniec, podobnie jak Jezus, oddaje bowiem życie za tysiące ludzi, którzy żyją w niewoli.
strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 -  - 4 -  - 5 - 



  Dowiedz się więcej