Jesteś w: Motyw kobiety

Motyw kobiety w literaturze, sztuce i filmie

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim


Adam Mickiewicz, „Grażyna” - tytułową bohaterką jest odważna, dzielna, gotowa do heroicznych czynów, żona litewskiego księcia Litawora. Pomimo tego, że dawno osiągnęła wiek dojrzały, nie utraciła nic z wdzięków młodości i nadal przyćmiewała inne kobiety swoją urodą. Kobieta nie była tylko ozdobą książęcego dworu przy boku męża. Księżna miała duży wpływ na rządy Litawora. W trudnych sytuacjach potrafiła wykazać się takimi cechami charakteru, które zwykle przypisuje się mężczyznom. Kiedy okazało się, że Litawor ma zamiar sprzymierzyć się z Krzyżakami przeciw Witoldowi przeciwstawiła się jego woli, przywdziała zbroję męża i wyruszyła do walki z Krzyżakami. Mickiewicz przedstawił Grażynę jako kobietę czynu, odważną, gotową poświęcić swoje życie w słusznej sprawie.

Adam Mickiewicz, „Pan Tadeusz” - Zosia - to młodziutka damulka jest zawstydzona zalotami Tadeusza i rozśmieszona, a nawet przestraszona umizgami Hrabiego. Pod fachową opieką Telimeny wkracza dopiero na soplicowskie salony. Cechuje się ona dużą dozą zdrowego rozsądku jak i opanowania. Nie godzi się na zaręczyny w przeddzień wyjazdu Tadeusza do Księstwa Warszawskiego. W XII księdze przeradza się w kobietę: „jest już dorosła, nie jest dziewczyną maluczką”, jednak kocha Tadeusza wielką dziecięcą miłością. Czternastoletnia Zosia kontrastuje z druga kobietą romantyczną – światową, doświadczoną i dojrzałą Telimeną. Jest ona mistrzynią kokieterii, stroi się, zwraca na siebie uwagę opowiadaniem anegdot, chwaleniem się tym, co się działo w Petersburgu i opowieściami o tym, co trzyma w swym „biurku”. Aby mieć pewność, że jest zauważana, spóźnia się „na wspólne posiłki, tak, aby oczy gości zwracały się w jej stronę. W obecności Hrabiego pozuje na miłośniczkę malarstwa i literatury, kobietę światową, o niebywale romantycznej naturze. Tadeuszowi mówi w prostych słowach o swych uczuciach i unika, jak może, podkreślenia różnicy wieku.

Juliusz Słowacki, „Balladyna” - Balladyna potrafi zabijać własnymi rękami. Nie załamuje się z powodu tak wielu zbrodni, które popełniła zbrodni. Jej żądza władzy, bogactwa jest ważniejsza i silniejsza niż więzy krwi. Aby osiągnąć cel, zabija własną siostrę. Potem postanawia rozprawić się ze wszystkimi, którzy staną jej na drodze. Nie ma skrupułów wobec swojej matki, męża i kochanka. Po pierwszym zabójstwie ma wyrzuty sumienia. Jednak postanawia żyć dalej i nie zastanawiać się nad swoimi czynami. („... Na niebie Jest Bóg... Zapomnę, że jest, będę żyła, jakby nie było Boga.”). Po śmierci Aliny, na czole Balladyny pojawia się znamię w kształcie maliny Ważniejsza od siostry była dla niej korona. Postanawia więc powiesić starca, aby sekret się nie wydał. Nie wiedziała jednak, że całej rozmowy podsłuchiwał Kostryn, dowódca zamkowej straży. Nie pozostało jej więc nic innego jak współpraca z żądnym władzy Kostrynem.

Kolejną ofiarą zbrodniarki stał się jej kochanek i wspólnik – Kostryn, gdyż nie chciała dopuścić do tego, by zagroził jej władzy. Po jego śmierci koronuje się, przysięgając rządzić sprawiedliwie, rozpoczyna panowanie - zgodnie ze zwyczajem - od osądzenia zbrodni. Wreszcie zostaje królową – zdobywa pełnię władzy, do której dążyła. Rządy wiążą się jednak z przestrzeganiem przez władcę świętych praw. Bohaterka jest zmuszona do użycia swojej władzy przeciwko sobie. Wpada, więc w pułapkę, którą sama zastawiła.

Zygmunt Krasiński, „Nie-Boska komedia” - kobieta demonem jest tu Dziewica, czyli nałożnica, po śmierci potępiona i zmuszona przez szatanów do odgrywania roli kusicielki Męża. To za jej sprawą Henryk opuszcza Żonę i dziecko, odsuwa się od rodzinnych obowiązków, to ona doprowadza odrzuconą Marię do obłędu i skazuje Hrabiego na samotność, rozpacz i zgubę. Widmo Dziewicy przygotowuje się skrupulatnie do uwiedzenia Męża „Kwiaty odrywajcie się i lećcie do moich włosów! Świeżość i wdzięki umarłych dziewic (…) lećcie do jagód moich! (…) suknia atłasowa biała, jak mleko, oderwij się od niej! – Przez kraty leci suknia do mnie” Jest zatem zdeterminowana i pewna swego celu. Pozbawiona skrupułów przybywa do Męża, budzi w nim niechęć do Żony, nakazuje przysięgnąć wierność, a wreszcie wyrywa z rodzinnego domu. Henryk będąc pod demonicznym wpływem Dziewicy nie widzi jej wad, idealizuje, wierzy bezgranicznie. Nie stać go na samodzielność – jest swemu demonowi całkowicie podporządkowany. Nawet prośby Żony, jej rozpacz i choroba, nie są w stanie przebić się przez siłę Dziewicy. Męża pociąga w niej zaś to oderwanie od rzeczywistości, nieziemskość, poetyckość i nieosiągalna metafizyczność, która zwycięża z codziennością życia u boku Żony.

Motyw kobiety w literaturze pozytywizmu


Bolesław Prus, „Lalka” - Izabela Łęcka jest ukształtowana pod wpływem sentymentalnych romansów i wychowania typowego dla kręgu arystokratycznego. Była nad wyraz piękna, swym urokiem wabiła mężczyzn, przyciągała ich spojrzenia. Przyzwyczajona do adoracji mężczyzn, nie może się pogodzić z faktem, że w miarę upływu czasu i topnienia rodzinnego majątku, grono jej wielbicieli zwęża się. Pozbawiona głębszych zasad molarnych, urodę traktuje jak towar, małżeństwo jako transakcję, w której zapłatą za jej urodę będzie zapewnienie odpowiednich dla niej warunków bytowych. Jest egoistyczna, próżna, zimna, pozbawiona uczuć, zapatrzona w siebie. Izabela nie potrzebuje przyjaciół, bliskich, wystarcza sama sobie. Ma jednak wypaczone spojrzenie na świat. Bała się ludzi z niższych sfer, bała się codzienności i zwyczajności. Traktowała ludzi jak zabawki, wysługiwała się nimi w drodze do celu jakim była fortuna, bogactwo, pieniądze. Właśnie dlatego miała wysokie mniemanie o sobie samej - uważała samą siebie za boginię, kobietę niezwykłą i bajecznie piękną:
„Gdyby ją kto szczerze zapytał: czym jest świat, a czym ona sama? Niezawodnie odpowiedziałaby, że świat jest zaczarowanym ogrodem napełnionym czarodziejskimi zamkami, a ona – boginią czy nimfą uwięzioną w formy cielesne”.
Wydawała się być uczona, znała języki interesowała się sztuką, choć powierzchowność w erudycji Łęckiej ukazywała się np. w ślepym wpatrzeniu w kiepskiego włoskiego aktora Rossiego czy trzeciorzędnego skrzypka Molinarima. Mimo to wokół niej ciągle były tłumy wielbicieli, zawsze była w centrum zainteresowania. Jednym z takich był Wokulski. To przez Łęcką stracił chęć życia, doprowadziła go do psychicznej ruiny; poniekąd skazał sam siebie na banicję społeczną, wygnanie. Izabela Łęcka marzyła o księciu z bajki, o idealnej miłości ale mimo to widziała, że amanci czają się na fortunę jej ojca. Przez to stała się dla nich oschła, zdystansowana i uczuciowo pusta. Bolesław Prus stworzył postać arystokratki, kobiety za którą szaleją mężczyźni. Przez to że nie pozwala się otoczyć tak pięknym uczuciem jakim jest miłość, traci wszystko. To typ kobiety fatalnej, przynoszącej mężczyźnie zgubę.
strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 -  - 4 -  - 5 -  - 6 -  - 7 -  - 8 -  - 9 -  - 10 -  - 11 -  - 12 -  - 13 -  - 14 -  - 15 -  - 16 -  - 17 -  - 18 -