Jesteś w: Świętoszek

Komizm i humor w „Świętoszku”

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim


Rozwiązaniem akcji jest akt V. Byłby on bardzo ponury, gdyby autor nie zakończył go szczęśliwym zrządzeniem losu, ingerencją władcy i wyciągnięciem Orgona wraz z rodziną z kłopotów. Zanim jednak do tego dochodzi, pojawia się wysłannik Tartuffe'a, Pan Zgoda – niemniej obłudny niż Tartuffe. Zabiera on cały majątek Orgonowi i wyrzuca go z domu wmawiając jednocześnie, że wyświadcza mu przysługę:
„Otóż właśnie, że zwłoką chcę ucieszyć pana
I spełnienie wyroku zawieszam do rana.
Wszystko ułatwię, niczym niech się pan nie trudzi,
Przyjdę tu tylko na noc z dziesiątkiem swych ludzi.
Dla formy ( pan pozwoli, że o tym pouczę )
Trzeba mi będzie wieczór oddać wszystkie klucze;
Sam będę w nocy czuwał nad waszym spokojem -
Przestrzegać go, to będzie obowiązkiem moim.”

strona:   - 1 -  - 2 - 



  Dowiedz się więcej