Jesteś w: Mistrz i Małgorzata

Totalitaryzm w „Mistrzu i Małgorzacie”

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim



System niszczy indywidualne jednostki. Nie pozwala na istnienie osób prawdomównych, niedających się podporządkować i zdolnych do samodzielnego myślenia, przez co zagrażających ustrojowi. Konfliktu między jednostką a systemem nie da się rozwiązać z korzyścią dla człowieka. Ustrój totalitarny niszczy człowieczeństwo, a bunt wobec niego to wyrok śmierci. Woland ingeruje w wypaczone przejawy ludzkiej działalności. Diabeł, wnoszący dobro do zdeformowanej rzeczywistości, jeszcze bardziej ośmiesza Moskwę i sprawia, że odnosimy wrażenie, iż totalitaryzm jest gorszy niż piekło. Ta dwoista natura Wolanda zgodna jest z mottem powieści:
„...Więc kimże jesteś?
- Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro.”

Bułhakow doskonale wiedział, o czym pisze. Sam przecież, na co dzień stykał się z nieudolnością i paranoją totalitaryzmu. Jako pisarz żyjący w Rosji odczuł, co znaczy odrzucenie, brak wyrozumiałości dla artystów i ostra cenzura. Jego dzieła, podobnie jak twórczość Mistrza zostały skazane na śmierć i ocalone przez kochającą kobietę. Bułhakow nie dożył wydania swojej powieści. Po śmierci jego żona starała się o pozwolenie na publikację książki. To, że możemy ją teraz czytać, jest efektem walki z systemem i dowodem na to, że można ją wygrać.
strona:   - 1 -  - 2 - 



  Dowiedz się więcej