Jesteś w: Motyw dziecka

Motyw dziecka

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim


• Bolesław Prus, „Antek” - w utworze wybitnie uzdolnione dziecko nie może odnaleźć się w roli wiejskiego parobka. Jego talent rzeźbiarski nie jest w cenie u prostych ludzi. Antek staje się szybko odmieńcem poprzez swoje wyjątkowe zdolności: zbyt szybko uczy się tego, co innym sprawia trudność, zbyt trudno przychodzi mu wykonywanie poleceń, które gwarantują „pełny brzuch” na wsi. Mały artysta musi ponieść za to karę i przy pierwszej nadarzającej się okazji opuścić wioskę. Jako Inny zostaje wykluczony ze społeczności.

• Bolesław Prus, „Katarynka” - jedną z postaci występujących jest mała dziewczynka, która nie widzi. Za pomocą dotyku i słuchu stara się poznawać nowe rzeczy i cieszyć nimi. Przedmiotem, który łączy głównego bohatera i dziecko jest katarynka. Pan Tomasz nie znosi tych urządzeń i nie pozwala ich wpuszczać na teren kamienicy, w której mieszka on i dziewczynka. Natomiast dla niej jest to jedyny sposób na urozmaicenie dnia. Nowela ta pokazuje dziecko, które ma niewiele potrzeb. Chce jedynie by coś się działo, więc gdy przez przypadek na teren domu zostaje wpuszczona katarynka i zaczyna grać, staje się rzecz niezwykła. Dotąd pochmurna, mało ruchliwa osóbka zaczyna tańczyć, a na jej twarzy pojawia się nigdy wcześniej niewidziany przez pana Tomasza uśmiech. Cała historia widziana oczami mężczyzny ukazuje nam spontaniczność dzieci, w chwilach, gdy w ich życiu nagle coś się zmienia. W tym wypadku jest to zmiana na lepsze. Nagła radość i zadowolenie to rzecz tak charakterystyczna dla tych małych istot.

• Bolesław Prus, „Sieroca dola” - to opowieść o chłopcu – Jasiu, który mimo wszelkich przeciwności losu, w końcu odnajduje szczęście. Jego życie nie jest sielanką. Po przykrościach ze strony krewnych trafia wraz z matką do rodziny mecenasa Anzelma. Jest to jedyne miejsce, w którym Jaś może swobodnie rozwijać się, nie będąc karconym, ani posądzanym o rzeczy, których nie zrobił. Jest po prostu szczęśliwy, nie wie, co go czeka w przyszłości, która ukaże mu brutalność ludzi. Interesuje się tylko tym, co dzieje się w danej chwili, nie wybiega myślami w przyszłość. Gdy umiera mu matka i zostaje sam, przygarnięty przez państwo Karolów nie spodziewa się tego, że jego życie stanie się cięższe. Kształcony przez synów pana Karola, których nauki raczej nie przynoszą efektów, zważywszy na niewielką wiedzę nauczających, Jaś coraz mniej podoba się swoim właścicielom. Jaś ma swoje potrzeby, chce tylko być szczęśliwy, móc bawić się tak jak jego rówieśnicy. Nie jest mu to jednak dane. Wprawdzie nie zostaje porzucony, jednak pan Karol oddaje go jako pomocnika do zakładu majstra Kalesantego Durskiego. Dopiero wtedy okazuje się jak bardzo chłopiec nie zna życia, czy też zwyczajów pewnych ludzi takich, jak składanie się wraz z innymi pomocnikami na alkohol czy też służalcze przymilanie się majstrowej. Wszystko to doprowadza Jasia do sytuacji, że zostaje oskarżony o kradzież pieniędzy. Z obawy zakucia w kajdany ucieka. Wyzyskiwany przez łobuza Antka, mało co nie dostaje batów za przewinienia tego pierwszego. W końcu zostaje odnaleziony przez pana Anzelma, który zabiera go do siebie. To, co spotkało Jasia pokazuje, że dzieci to istoty, które nie rozumieją dorosłego życia, żyją w swoim świecie. Ich pragnienia są inne niż dorosłych, ale to nie znaczy, że nie mają do nich prawa.

• Eliza Orzeszkowa, „Dobra pani” - tytuł ironicznie i dwuznacznie charakteryzuje panią Ewelinę Krzycką. Bohaterka to bogata dziedziczka, pragnąca pomagać innym. Przygarnęła do siebie sierotę Helcię, biedną, pięcioletnią dziewczynkę. Jej uwagę zwróciła niezwykła uroda dziewczynki. Przez kilka lat pani Ewelina opiekowała się nią i darzyła wielką miłością. Dawała jej wszystko to, czego mała zapragnęła, ubierała ją w eleganckie, dla innych wręcz dziwne ubrania. Helcia miała pełno zabawek, słodyczy, wszystkiego pod dostatkiem. Jednakże, kiedy dziewczynka trochę wyrosła, pani Ewelina stwierdziła, że zbytnio ją rozpieściła. Przestała się nią powoli zajmować, aż w końcu całkowicie odrzuciła, bo dziewczyna jej zdaniem zbrzydła. Kobieta zapragnęła wyjechać za granicę, a Helcia musiała wrócić tam, skąd przyszła, czyli do ubóstwa. Kluczowe dla ukazania cierpienia dziecka są ostatnie sceny książki, kiedy to dziewczyna nie potrafi odnaleźć się w biednym domu swojej rodziny, gdzie nikt nie jest ubrany, jak ona, gdzie jest zimno, ciemno, a na obiad jada się wciąż to samo danie. Helcia cierpi również dlatego, że tęskni za panią Eweliną, za wspólnie spędzonymi chwilami. Jej uczucie jest tak silne, że wymyka się z domu, wędruje pod pałac byłej opiekunki, w którym jest tylko stróż. Uświadamia sobie wtedy swoją samotność i odrzucenie, zasypia w gorączce na zimnym dworze w przemoczonych ubraniach.

• Maria Konopnicka, „Mendel Gdański” - utwór porusza przede wszystkim problem antysemityzmu, ale jest też portretem Jakuba, młodego chłopaka i Żyda, który nie rozumie wrogości i uprzedzeń wobec niego i wobec swojego dziadka. Mendel jest starym człowiekiem, zna miejsce, w którym mieszka, wie dokąd spieszą się przechodnie, gdzie biegną dzieci. Zna każdego, kto zagląda do jego zakładu introligatorskiego i każdy zna i szanuje jego. Staruszek wychowuje wnuka, Jakuba. Bardzo kocha chłopca i jest z niego dumny, stara się dać mu możliwość zdobycia wykształcenia, a także wychowuje zgodnie z tradycją i kulturą żydowską. Pewnego dnia Kubuś wraca do domu bez czapki, która, jak się później okazało, zgubił uciekając przed dziećmi, które śmiały się z niego, gdyż jest Żydem. Od tamtej pory w noweli narasta problem uprzedzeń, a także zdziwienie Jakuba – zdziwienie zachowaniem innych wobec niego i dziadka, zachowaniem jakiego wcześniej nie widział i nie doświadczył. Z perspektywy małego chłopca niczym nie różnili się od pozostałych ludzi. W chłopcu budzi się poczucie niesprawiedliwości, w ten sposób uczy się, że ludzie nigdy nie są równi i jednakowo traktowani. Podczas antysemickiej manifestacji Mendel z odwagą staje w oknie wraz z malcem. Ktoś rzuca kamień i trafia chłopca w głowę. Mendel dalej stoi w oknie i modli się, co jeszcze bardzie rozwściecza tłum. Jakub przestał być beztroskim i ufnym dzieckiem. Choć jest dzieckiem, bardzo szybko dorasta i uczy się, że ludzie nie są traktowani sprawiedliwie, że uprzedzenia są silniejsze niż dobroć i życzliwość.
strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 -  - 4 -  - 5 -  - 6 -  - 7 -  - 8 -  - 9 -  - 10 -  - 11 -  - 12 -  - 13 -