Jesteś w:
Motyw wojny
Od kiedy tylko nasi przodkowie zaczęli organizować się w grupy – zaczęli prowadzić wojny. Swoje wyprawy uwieczniali na wiele sposobów. Nie tylko malowali sceny batalistyczne, ale też rzeźbili je i wyszywali na płótnie. Gdy tylko wynaleźli pismo, opiewali swych bohaterów wojennych w literaturze. Wystarczy wspomnieć tu choćby słynne hieroglify, dzięki którym wiemy, jakie wojny prowadzili Egipcjanie. Starożytni nieustannie prowadzili wojny – nic więc dziwnego, że sceny batalistyczne przedostały się do literatury i sztuki i do dziś są częstym motywem w tekstach kultury. Wojna to jednak nie tylko konkretne potyczki, ale również cierpienie, głód i śmierć, które ze sobą niosą. Szczególnie dwie wojny światowe pokazały, jak okrutny może być człowiek wobec drugiego człowieka. Oprócz bohaterów – powstańców, czy zwykłej ludności cywilnej, która na co dzień musiała się mierzyć z okupantem, liczne utwory ukazywały wojennych zbrodniarzy, katów i oprawców.
Wojna ograbia ludzkie kultury z funduszy, zasobów, talentów i sił, które można by spożytkować dla jej rozwoju. John Keegan - brytyjski historyk - w książce „Historia wojen” wyraził nadzieję, że „w końcu, po pięciu tysiącach lat poświadczonego historycznie prowadzenia wojen, przemiany kulturowe i materialne zahamują ludzką skłonność do posługiwania się bronią”. Wojna jednak trwa, bez względu na to, jak bardzo jest bezowocna, niszczycielska, odrażająca i niefunkcjonalna. Od zakończenia II wojny światowej wybuchło ponad 160 wojen na różną skalę: takich dotyczących dużych państw narodowych, ale też takich, które dotyczą grup etnicznych, frakcji czy ruchów religijnych. We wszystkich giną ludzie, wszystkie są opisywane przez pisarzy, dziennikarzy i reżyserów, dokumentowane przez malarzy, fotografów czy grafików, dlatego motyw wojny wciąż jest i będzie aktualny.
• Baczyński K. K., „Spojrzenie” – w utworze przedstawiona jest tragedia człowieka rozdartego wewnętrznie. Podmiot liryczny mówi o sobie jako o czterech różnych osobach. Jedno „ja” jest proste i uczciwe. Drugie czuje nienawiść, może zabijać. Trzecie przepełnione jest bólem i cierpieniem. Czwarte zaś jest przekonane, że zginie i jego śmierć pozostanie daremna, bezwartościowa. Rozpaczliwie próbuje odnaleźć własną tożsamość, bezskutecznie jednak, ponieważ jest młody, wrażliwy, potrafi kochać i chce kochać, ale jest wojna, która nauczyła go nienawiści, zaraziła śmiercią.
• Baczyński K. K., „Pokolenie” - Wiersz ten ukazuje niezwykłość wyobraźni Baczyńskiego. Na początku utworu poeta konfrontuje ze sobą obfitość ziemi i natury, symbolizujących życie i niosący śmierć kataklizm wojny. Baczyński przedstawia nam obraz pełen grozy i mroku. Przez wojnę człowiek zaczął tracić cechy ludzkie, jego serce jest zimne jak głaz. Poeta przedstawił swoją wizję przyszłości. Kiedyś wszystko ucichnie, wojna się skończy, pył opadnie, nastanie cisza. Na końcu utworu podmiot liryczny zastanawia się, co zostanie po tych, którzy walczyli i ginęli, czy historia zapisze ich jako bohaterów i czy zostaną zapamiętani.
• Baczyński K. K., „Z głową na karabinie” – autor opisuje strach, przerażenie towarzyszące wojnie, a zaraz potem wspomina świat z dzieciństwa. Nowa sytuacja, w której się znalazł zmieniła go. Z delikatnego młodzieńca stał się nagle żołnierzem myślącym jedynie o przetrwaniu. Ważnym motywem w utworze jest krąg. Baczyński chciał poprzez ten symbol przekazać nieuniknioność śmierci i wojny.
• Baczyński K. K., „Bez imienia” - autor „chwilą bez imienia” czas spełnionej apokalipsy – II wojnę światową. Ta chwila to swoista akcja, huk i ogień, biegnące postacie, krzyk za ścianą, uderzenie bomby i ciemność. Nie ma nazwiska, nie ma bohatera – jest ciało. Nie wiemy, kto zginął. Nie musimy – jest to chwila bez imienia, tak ciemna w ciągu historii, że nie warta, by obdarzyć ją nazwą.
• Białoszewski M., „Pamiętnik z powstania warszawskiego” - ukazuje życie z punktu widzenia cywila. Był to dramatyczny moment w historii Warszawy. Białoszewski przedstawia koszmar codziennej egzystencji w burzonym i palonym mieście. Prawdziwe oblicze wojny to głód, strach, bombardowania. Przerażeni ludzie ukrywają się w kanałach, piwnicach, przystosowują się do życia w ciągłym zagrożeniu i chaosie.
• Borowski T., „Pożegnanie z Marią” – w opowiadaniu przenosimy się do okupowanej Warszawy. Bohaterem jest młody poeta Tadeusz, który utrzymuje się z pracy w firmie budowlanej. W swoim mieszkaniu spotyka się z narzeczoną – Marią, również studentką polonistyki. Dookoła nich trwa wojna. Maria produkuje i sprzedaje bimber. Tadeusz pracując w kantorze obserwuje oszustwa sklepikarzy. Narrator opowiadanie prezentuje nielegalne interesy Warszawiaków prowadzone również z Niemcami. Przesłanie tego opowiadania jest ukazaniem codziennego życia okupowanej stolicy. To zupełny upadek wartości moralnych, chwytanie się życia za wszelką cenę czy wreszcie wykorzystywanie trudnych i tragicznych sytuacji do wzbogacenia siebie.
• Borowski T., „Opowiadania” – w poszczególnych utworach obóz został pokazany jako miejsce, rządzące się prawem odwróconego dekalogu. Zderzenie dwóch odmiennych systemów wartości – tego sprzed wojny i tego, który panował w obozie, musiało prowadzić do bardzo poważnych dylematów i wewnętrznych rozterek. Nie ma tu współczucia i litości dla słabszych i mniej zaradnych więźniów, nie ma miłości, przyjaźni, solidarności. Jest tylko chęć przeżycia za wszelką cenę. Dobitnie ukazuje to scena z opowiadania Proszę państwa do gazu, przedstawiająca kobietę, która wyrzeka się własnego dziecka, by uratować się przed komorą gazową. Inna pokazuje brak współczucia więźniów dla kobiet idących na śmierć. Nikt nie kryje się z tym, że okradł współwięźnia lub, że życzy mu śmierci. Nikt też nie wstydzi się, że zjada odpadki. Co najgorsze ludzie przestają reagować na cierpienie i śmierć innych. Śmierć towarzyszy niedoli przestaje wywierać jakiekolwiek wrażenie - to efekt przyzwyczajenia się do tego widoku.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 - - 9 - - 10 -
Motyw wojny
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimMotyw wojny - wprowadzenie
Od kiedy tylko nasi przodkowie zaczęli organizować się w grupy – zaczęli prowadzić wojny. Swoje wyprawy uwieczniali na wiele sposobów. Nie tylko malowali sceny batalistyczne, ale też rzeźbili je i wyszywali na płótnie. Gdy tylko wynaleźli pismo, opiewali swych bohaterów wojennych w literaturze. Wystarczy wspomnieć tu choćby słynne hieroglify, dzięki którym wiemy, jakie wojny prowadzili Egipcjanie. Starożytni nieustannie prowadzili wojny – nic więc dziwnego, że sceny batalistyczne przedostały się do literatury i sztuki i do dziś są częstym motywem w tekstach kultury. Wojna to jednak nie tylko konkretne potyczki, ale również cierpienie, głód i śmierć, które ze sobą niosą. Szczególnie dwie wojny światowe pokazały, jak okrutny może być człowiek wobec drugiego człowieka. Oprócz bohaterów – powstańców, czy zwykłej ludności cywilnej, która na co dzień musiała się mierzyć z okupantem, liczne utwory ukazywały wojennych zbrodniarzy, katów i oprawców.
Wojna ograbia ludzkie kultury z funduszy, zasobów, talentów i sił, które można by spożytkować dla jej rozwoju. John Keegan - brytyjski historyk - w książce „Historia wojen” wyraził nadzieję, że „w końcu, po pięciu tysiącach lat poświadczonego historycznie prowadzenia wojen, przemiany kulturowe i materialne zahamują ludzką skłonność do posługiwania się bronią”. Wojna jednak trwa, bez względu na to, jak bardzo jest bezowocna, niszczycielska, odrażająca i niefunkcjonalna. Od zakończenia II wojny światowej wybuchło ponad 160 wojen na różną skalę: takich dotyczących dużych państw narodowych, ale też takich, które dotyczą grup etnicznych, frakcji czy ruchów religijnych. We wszystkich giną ludzie, wszystkie są opisywane przez pisarzy, dziennikarzy i reżyserów, dokumentowane przez malarzy, fotografów czy grafików, dlatego motyw wojny wciąż jest i będzie aktualny.
Motyw wojny w literaturze
• Baczyński K. K., „Spojrzenie” – w utworze przedstawiona jest tragedia człowieka rozdartego wewnętrznie. Podmiot liryczny mówi o sobie jako o czterech różnych osobach. Jedno „ja” jest proste i uczciwe. Drugie czuje nienawiść, może zabijać. Trzecie przepełnione jest bólem i cierpieniem. Czwarte zaś jest przekonane, że zginie i jego śmierć pozostanie daremna, bezwartościowa. Rozpaczliwie próbuje odnaleźć własną tożsamość, bezskutecznie jednak, ponieważ jest młody, wrażliwy, potrafi kochać i chce kochać, ale jest wojna, która nauczyła go nienawiści, zaraziła śmiercią.
• Baczyński K. K., „Pokolenie” - Wiersz ten ukazuje niezwykłość wyobraźni Baczyńskiego. Na początku utworu poeta konfrontuje ze sobą obfitość ziemi i natury, symbolizujących życie i niosący śmierć kataklizm wojny. Baczyński przedstawia nam obraz pełen grozy i mroku. Przez wojnę człowiek zaczął tracić cechy ludzkie, jego serce jest zimne jak głaz. Poeta przedstawił swoją wizję przyszłości. Kiedyś wszystko ucichnie, wojna się skończy, pył opadnie, nastanie cisza. Na końcu utworu podmiot liryczny zastanawia się, co zostanie po tych, którzy walczyli i ginęli, czy historia zapisze ich jako bohaterów i czy zostaną zapamiętani.
• Baczyński K. K., „Z głową na karabinie” – autor opisuje strach, przerażenie towarzyszące wojnie, a zaraz potem wspomina świat z dzieciństwa. Nowa sytuacja, w której się znalazł zmieniła go. Z delikatnego młodzieńca stał się nagle żołnierzem myślącym jedynie o przetrwaniu. Ważnym motywem w utworze jest krąg. Baczyński chciał poprzez ten symbol przekazać nieuniknioność śmierci i wojny.
• Baczyński K. K., „Bez imienia” - autor „chwilą bez imienia” czas spełnionej apokalipsy – II wojnę światową. Ta chwila to swoista akcja, huk i ogień, biegnące postacie, krzyk za ścianą, uderzenie bomby i ciemność. Nie ma nazwiska, nie ma bohatera – jest ciało. Nie wiemy, kto zginął. Nie musimy – jest to chwila bez imienia, tak ciemna w ciągu historii, że nie warta, by obdarzyć ją nazwą.
• Białoszewski M., „Pamiętnik z powstania warszawskiego” - ukazuje życie z punktu widzenia cywila. Był to dramatyczny moment w historii Warszawy. Białoszewski przedstawia koszmar codziennej egzystencji w burzonym i palonym mieście. Prawdziwe oblicze wojny to głód, strach, bombardowania. Przerażeni ludzie ukrywają się w kanałach, piwnicach, przystosowują się do życia w ciągłym zagrożeniu i chaosie.
• Borowski T., „Pożegnanie z Marią” – w opowiadaniu przenosimy się do okupowanej Warszawy. Bohaterem jest młody poeta Tadeusz, który utrzymuje się z pracy w firmie budowlanej. W swoim mieszkaniu spotyka się z narzeczoną – Marią, również studentką polonistyki. Dookoła nich trwa wojna. Maria produkuje i sprzedaje bimber. Tadeusz pracując w kantorze obserwuje oszustwa sklepikarzy. Narrator opowiadanie prezentuje nielegalne interesy Warszawiaków prowadzone również z Niemcami. Przesłanie tego opowiadania jest ukazaniem codziennego życia okupowanej stolicy. To zupełny upadek wartości moralnych, chwytanie się życia za wszelką cenę czy wreszcie wykorzystywanie trudnych i tragicznych sytuacji do wzbogacenia siebie.
• Borowski T., „Opowiadania” – w poszczególnych utworach obóz został pokazany jako miejsce, rządzące się prawem odwróconego dekalogu. Zderzenie dwóch odmiennych systemów wartości – tego sprzed wojny i tego, który panował w obozie, musiało prowadzić do bardzo poważnych dylematów i wewnętrznych rozterek. Nie ma tu współczucia i litości dla słabszych i mniej zaradnych więźniów, nie ma miłości, przyjaźni, solidarności. Jest tylko chęć przeżycia za wszelką cenę. Dobitnie ukazuje to scena z opowiadania Proszę państwa do gazu, przedstawiająca kobietę, która wyrzeka się własnego dziecka, by uratować się przed komorą gazową. Inna pokazuje brak współczucia więźniów dla kobiet idących na śmierć. Nikt nie kryje się z tym, że okradł współwięźnia lub, że życzy mu śmierci. Nikt też nie wstydzi się, że zjada odpadki. Co najgorsze ludzie przestają reagować na cierpienie i śmierć innych. Śmierć towarzyszy niedoli przestaje wywierać jakiekolwiek wrażenie - to efekt przyzwyczajenia się do tego widoku.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 - - 9 - - 10 -