Jesteś w:
Mistrz i Małgorzata
W Moskwie z „Mistrza i Małgorzaty” jednym z problemów mieszkańców jest biurokracja. Zostaje ona doprowadzona do absurdu. Prawdą jest tylko to, co zostało potwierdzone urzędowym pismem z pieczęcią. Cenzura blokuje dopływ wzorców z innych krajów, ludzie są więc uwięzieni w złudzeniu normalności. W Rosji panuje powszechna cenzura. Każdy pisarz, którego twórczość jest sprzeczna z linią partii, jest prześladowany. Miasto pełne jest relatywizmu. Pisarzami nie są ci, którzy mają talent, ale ci, którzy posiadają legitymację Massolitu (związku zawodowego literatów). Może to być ktoś kto jest złym pisarzem, lecz równie dobrze mógłby to być analfabeta, byle tylko posiadał legitymację. Kolejnym przykładem relatywizmu jest scena w teatralnym bufecie. W bufecie teatru Varietes podaje się „jesiotra drugiej świeżości” (a jak zauważa Woland, świeżość jest tylko pierwsza, więc „jesiotr drugiej świeżości” jest po prostu nieświeży). Natomiast Nikanor Iwanowicz Bosy usprawiedliwia się, że łapówki brał, ale w rublach, a nie w obcej walucie.
Utworem podejmującym motyw miłości jest dzieło Michaiła Bułhakowa „Mistrz i Małgorzata”, uznane za arcydzieło literatury światowej. W powieści spotykamy się z sytuacją, gdy miłość ocala bohaterów. Już sam autor nam to uświadamia rozpoczynając jeden z rozdziałów słowami: „Za mną czytelniku! Któż to powiedział ci, że nie ma już na świecie prawdziwej, wiernej i wiecznej miłości? A niechże wyrwa temu kłamcy jego plugawy język”.
Miłość dwojga tytułowych bohaterów jest magiczna. Para żyje w Moskwie w latach trzydziestych dziewiętnastego wieku, kiedy to wszechogarniający duch komunistyczny wpływa na postępowanie mieszkańców, podporządkowanych systemowi. Mistrz jest pisarzem, nie zgadza się z panującymi normami, gdzie wszystko, nawet literatura podporządkowana jest ustrojowi. Posiadając własny system wartości oraz głosząc sprzeczne z prawem poglądy, zostaje usunięty ze Stowarzyszenia Moskiewskich Pisarzy. Bohater poznaje Małgorzatę na wiosnę, na ulicy i jest pewien, podobnie jak ona, że są dla siebie stworzeni. Zapamiętał kwiaty mimozy, które trzymała w rękach, każdy jej gest, wyraz twarzy, ruch.
Główna bohaterka, pomimo, że ma męża, twierdzi, iż Mistrz jest stworzony dla niej. Dziękuje mu za „uratowanie życia”, gdyż dzięki niemu jej egzystencja nabrała sensu. Spotkania kochanków są potajemne i odbywają się w małym domku przy Arbacie. Ich uczucie jest, więc nacechowana tęsknotą, oczekiwaniem, ale również smutkiem i tęsknotą. Mistrz traci wiarę w swe zdolności pisarskie, postanawia spalić swoje dzieło, historię o Poncjuszu Piłacie. Środkową część powieści w ostatniej chwili ratuje ukochana. Z powodu męża Małgorzaty, zakochani muszą przerwać swe spotkania. W tym czasie również Mistrz zostaje usunięty ze swego mieszkania i, popadając w obłęd, osadzony w szpitalu dla psychicznie chorych.
W czasie dwuletniego pobytu, podejrzewa, że Małgorzata dawno o nim zapomniała. Ta jednak, zawierając pakt z diabłem, ratuje obiekt swoich uczuć. Zostaje wiedźmą i królową na balu, zorganizowanym przez Wolanda i jego świtę. W zamian za to szatan, zamiast być twórcą zła, staje po stronie dobra, dając Mistrzowi i Małgorzacie szansę na bycie razem po śmierci. Zabiera zakochanych do innego wymiaru, by mogli cieszyć się wspólnym szczęściem. Dzieło Bułhakowa to opowieść o miłości, która potrafi przekroczyć wszelkie granice, nawet śmierci. Jest to zarazem historia niezniszczalnego, silnego i trwałego uczucia, dla którego nie jest ważny ustrój społeczny, czy też panujące zasady.
Michaił Bułhakow w powieści „Mistrz i Małgorzata” porusza problem zła i jego natury. Najtrafniej problematyka ta została ujęta w jednej z wypowiedzi Wolanda skierowanej do Mateusza Lewity: „Bądź tak uprzejmy i spróbuj przemyśleć następujący problem – na co by się zdało twoje dobro, gdyby nie istniało zło, i jak by wyglądała ziemia, gdyby z niej zniknęły cienie? Przecież cienie rzucają przedmioty i ludzie. Oto cień mojej szpady. Ale są również cienie drzew i cienie istot żywych. A może chcesz złupić całą kulę ziemską, usuwając z jej powierzchni wszystkie drzewa i wszystko, co żyje, ponieważ masz taką fantazję, żeby się napawać niezmąconą światłością. Jesteś głupi.”
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 -
Motywy literackie w „Mistrzu i Małgorzacie”
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskim
Spis treści
- Motyw szatana w „Mistrzu i Małgorzacie”
- Motyw miasta w „Mistrzu i Małgorzacie”
- Motyw miłości w „Mistrzu i Małgorzacie”
- Motyw dobra i zła w „Mistrzu i Małgorzacie”
- Motyw kobiety w „Mistrzu i Małgorzacie”
- Motyw szpitala psychiatrycznego w „Mistrzu i Małgorzacie”
- Motywy biblijne w „Mistrzu i Małgorzacie”
- Motyw balu w „Mistrzu i Małgorzacie”
- Motyw kuszenia w „Mistrzu i Małgorzacie” – przedstawienie w teatrze Varietes
- Motyw miłosierdzia w „Mistrzu i Małgorzacie”
W Moskwie z „Mistrza i Małgorzaty” jednym z problemów mieszkańców jest biurokracja. Zostaje ona doprowadzona do absurdu. Prawdą jest tylko to, co zostało potwierdzone urzędowym pismem z pieczęcią. Cenzura blokuje dopływ wzorców z innych krajów, ludzie są więc uwięzieni w złudzeniu normalności. W Rosji panuje powszechna cenzura. Każdy pisarz, którego twórczość jest sprzeczna z linią partii, jest prześladowany. Miasto pełne jest relatywizmu. Pisarzami nie są ci, którzy mają talent, ale ci, którzy posiadają legitymację Massolitu (związku zawodowego literatów). Może to być ktoś kto jest złym pisarzem, lecz równie dobrze mógłby to być analfabeta, byle tylko posiadał legitymację. Kolejnym przykładem relatywizmu jest scena w teatralnym bufecie. W bufecie teatru Varietes podaje się „jesiotra drugiej świeżości” (a jak zauważa Woland, świeżość jest tylko pierwsza, więc „jesiotr drugiej świeżości” jest po prostu nieświeży). Natomiast Nikanor Iwanowicz Bosy usprawiedliwia się, że łapówki brał, ale w rublach, a nie w obcej walucie.
Motyw miłości w „Mistrzu i Małgorzacie”
Utworem podejmującym motyw miłości jest dzieło Michaiła Bułhakowa „Mistrz i Małgorzata”, uznane za arcydzieło literatury światowej. W powieści spotykamy się z sytuacją, gdy miłość ocala bohaterów. Już sam autor nam to uświadamia rozpoczynając jeden z rozdziałów słowami: „Za mną czytelniku! Któż to powiedział ci, że nie ma już na świecie prawdziwej, wiernej i wiecznej miłości? A niechże wyrwa temu kłamcy jego plugawy język”.
Miłość dwojga tytułowych bohaterów jest magiczna. Para żyje w Moskwie w latach trzydziestych dziewiętnastego wieku, kiedy to wszechogarniający duch komunistyczny wpływa na postępowanie mieszkańców, podporządkowanych systemowi. Mistrz jest pisarzem, nie zgadza się z panującymi normami, gdzie wszystko, nawet literatura podporządkowana jest ustrojowi. Posiadając własny system wartości oraz głosząc sprzeczne z prawem poglądy, zostaje usunięty ze Stowarzyszenia Moskiewskich Pisarzy. Bohater poznaje Małgorzatę na wiosnę, na ulicy i jest pewien, podobnie jak ona, że są dla siebie stworzeni. Zapamiętał kwiaty mimozy, które trzymała w rękach, każdy jej gest, wyraz twarzy, ruch.
Główna bohaterka, pomimo, że ma męża, twierdzi, iż Mistrz jest stworzony dla niej. Dziękuje mu za „uratowanie życia”, gdyż dzięki niemu jej egzystencja nabrała sensu. Spotkania kochanków są potajemne i odbywają się w małym domku przy Arbacie. Ich uczucie jest, więc nacechowana tęsknotą, oczekiwaniem, ale również smutkiem i tęsknotą. Mistrz traci wiarę w swe zdolności pisarskie, postanawia spalić swoje dzieło, historię o Poncjuszu Piłacie. Środkową część powieści w ostatniej chwili ratuje ukochana. Z powodu męża Małgorzaty, zakochani muszą przerwać swe spotkania. W tym czasie również Mistrz zostaje usunięty ze swego mieszkania i, popadając w obłęd, osadzony w szpitalu dla psychicznie chorych.
W czasie dwuletniego pobytu, podejrzewa, że Małgorzata dawno o nim zapomniała. Ta jednak, zawierając pakt z diabłem, ratuje obiekt swoich uczuć. Zostaje wiedźmą i królową na balu, zorganizowanym przez Wolanda i jego świtę. W zamian za to szatan, zamiast być twórcą zła, staje po stronie dobra, dając Mistrzowi i Małgorzacie szansę na bycie razem po śmierci. Zabiera zakochanych do innego wymiaru, by mogli cieszyć się wspólnym szczęściem. Dzieło Bułhakowa to opowieść o miłości, która potrafi przekroczyć wszelkie granice, nawet śmierci. Jest to zarazem historia niezniszczalnego, silnego i trwałego uczucia, dla którego nie jest ważny ustrój społeczny, czy też panujące zasady.
Motyw dobra i zła w „Mistrzu i Małgorzacie”
Michaił Bułhakow w powieści „Mistrz i Małgorzata” porusza problem zła i jego natury. Najtrafniej problematyka ta została ujęta w jednej z wypowiedzi Wolanda skierowanej do Mateusza Lewity: „Bądź tak uprzejmy i spróbuj przemyśleć następujący problem – na co by się zdało twoje dobro, gdyby nie istniało zło, i jak by wyglądała ziemia, gdyby z niej zniknęły cienie? Przecież cienie rzucają przedmioty i ludzie. Oto cień mojej szpady. Ale są również cienie drzew i cienie istot żywych. A może chcesz złupić całą kulę ziemską, usuwając z jej powierzchni wszystkie drzewa i wszystko, co żyje, ponieważ masz taką fantazję, żeby się napawać niezmąconą światłością. Jesteś głupi.”
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 -