Jesteś w:
Szatan z siódmej klasy
W powieści Makuszyńskiego dworek rodziny Gąsowskich zajmuje bardzo ważne miejsce. Tu toczy się większość akcji powieści, z tajemnicą dworku związany jest główny wątek kryminalny. Rozwiązanie tej tajemnicy przez Adasia Cisowskiego, to dla niego najpoważniejsze zadanie i zarazem największa przygoda. Adam udaje się tam spełniając prośbę profesora Gąsowskiego, ale jego ciekawość jest chyba największym motorem jego działania.
Dwór Gąsowskich, jest stary, ale nic nie wskazywało na to, że jest z nim związana jakakolwiek zagadka. Dopiero zdarzenia do których doszło wiosną 1937 roku, pokazały, że może być zupełnie inaczej. Pierwszym tajemniczym zdarzeniem jest pojawienie się Francuza, który bardzo chciał kupić podupadający majątek Gąsowskich. Podczas pobytu na dworze, przybysz zachowywał się bardzo dziwnie. Nie interesowało go nic, oprócz drzwi znajdujących się w domu. Kiedy jednak stało się jasne, że właściciel domu Iwo Gąsowski dworku nie sprzeda i kiedy przybysz zostaje przyłapany na zdrapywaniu farby z drzwi
Francuz nagle wyjeżdża, a do majątku przychodzą kolejne oferty zakupu już z wyższą kwotą. W tym samym czasie, do domu ktoś się włamał. Co jest dziwnego, skradziono wyłącznie drzwi, które zresztą odnaleziono wkrótce całe odrapane z farby. Po pewnym czasie znowu doszło do włamania i ponownie zabrano drzwi. Na tej podstawie Adam domyślił się, że sprawcom chodzi pewnie o jakiś napis, który może się znajdować na drzwiach znajdujących się w domu, a który może prowadzić do czegoś cennego.
Adam przybywa na miejsce zdarzenia i już w dniu przybycia zostaje zaatakowany przez nieznaną osobę i traci przytomność. Kiedy odzyskał siły postanowił dowiedzieć się czegoś na temat rodu Gąsowskich i po poradzie właściciela udał się wraz z jego córką Wandą na strych. Tam pośród szpargałów młodzi Adaś i Wanda znajdują pamiętnik księdza Koszyczka. Jego autor opisywał między innymi zdarzenia z roku 1813, kiedy do dworu Gąsowskich przybyło dwóch żołnierzy armii Napoleona. Jeden z nich był oficerem, nazywał się Kamil de Berier i miał ze sobą mały tobołek. Drugi z żołnierzy był młodszy i opiekował się swoim towarzyszem. Przybysze zostali przyjęci przez właścicieli domostwa i początkowo umieszczeni w domku ogrodnika, dopiero po śmierci jednego z domowników, chorego Francuza umieszczono w dworku, jednak chory poprosił, by przenieść go ponownie do domku ogrodnika. Mimo ciężkiej choroby, francuski oficer zachowywał się dziwnie, często wychodząc w nocy. Trawiony gorączką żołnierz czuł się coraz gorzej, zdążył napisać list do swojego brata, który został przekazany młodszemu cudzoziemcowi, po czym zmarł. Po jego śmierci okazało się, że zniknął jego tobołek, z którym się nie rozstawał.
Studiując zapiski księdza Koszyczka, Adaś doszedł do wniosku, że drzwi, o które chodzi muszą być w domku ogrodnika. Jednak szybko okazało się, ze w domku żadnych drzwi nie ma. W tym samym czasie w dworku zjawił się tajemniczy mężczyzna, który przedstawił się jako malarz i poprosił o gościnę, która została mu udzielona. Przybysz zachowywał się dziwnie i Adam nabrał podejrzenia, że to jest fałszywy malarz. Na drugi dzień podejrzenia Adama okazały się prawdziwe – mężczyzna zniknął kradnąc pamiętnik księdza Koszyczka.
Adam Cisowski domyślił się, że bandyci muszą mieć kryjówkę gdzieś w pobliżu, wyruszył więc na jej poszukiwanie, mówiąc wszystkim, że wyjeżdża na kilka dni. Podczas poszukiwań w dworku Wiliszki dowiedział się, że żona właściciela ma do przetłumaczenia stary list po francusku. Tknięty przeczuciem zaoferował się pomocą w tłumaczeniu i szybko się przekonał, że tłumaczy list francuskiego oficera Kamila de Berier do swojego brata, który zawierał wskazówkę, gdzie szukać skarb. Po przetłumaczony list zgłosił się mężczyzna, którym był fałszywy malarz. Cisowski poszedł za nim aż do opuszczonego dworku Żywotówka, gdzie został pojmany przez bandytów.
Chłopiec został zamknięty w piwnicy, gdzie już przetrzymywano Francuza, który chciał kupić dworek Gąsowskich. Bandyci zmusili Adama do rozwiązania wskazówki, która była zawarta w liście de Berier i napisania listu do Gąsowskich, w którym Adaś ukrył ostrzeżenie. Z niewoli Cisowski został uwolniony przez harcerzy, pośród których był jego kolega Staszek Burski. Chłopcy Francuza postanowili przenieść na plebanię, gdzie Adaś się dowiedział, że drzwi, o które chodziło de Berier są na terenie plebanii, gdyż na nich w roku 1863 został przyniesiony ranny powstaniec. Adam na drzwiach znalazł kolejną wskazówkę zostawioną przez napoleońskiego żołnierza. A następnie w nocy potajemnie odwiedził dwór Gąsowskich i szybko go opuścił.
strona: - 1 - - 2 -
Zagadka dworu państwa Gąsowskich – opis
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimW powieści Makuszyńskiego dworek rodziny Gąsowskich zajmuje bardzo ważne miejsce. Tu toczy się większość akcji powieści, z tajemnicą dworku związany jest główny wątek kryminalny. Rozwiązanie tej tajemnicy przez Adasia Cisowskiego, to dla niego najpoważniejsze zadanie i zarazem największa przygoda. Adam udaje się tam spełniając prośbę profesora Gąsowskiego, ale jego ciekawość jest chyba największym motorem jego działania.
Dwór Gąsowskich, jest stary, ale nic nie wskazywało na to, że jest z nim związana jakakolwiek zagadka. Dopiero zdarzenia do których doszło wiosną 1937 roku, pokazały, że może być zupełnie inaczej. Pierwszym tajemniczym zdarzeniem jest pojawienie się Francuza, który bardzo chciał kupić podupadający majątek Gąsowskich. Podczas pobytu na dworze, przybysz zachowywał się bardzo dziwnie. Nie interesowało go nic, oprócz drzwi znajdujących się w domu. Kiedy jednak stało się jasne, że właściciel domu Iwo Gąsowski dworku nie sprzeda i kiedy przybysz zostaje przyłapany na zdrapywaniu farby z drzwi
Francuz nagle wyjeżdża, a do majątku przychodzą kolejne oferty zakupu już z wyższą kwotą. W tym samym czasie, do domu ktoś się włamał. Co jest dziwnego, skradziono wyłącznie drzwi, które zresztą odnaleziono wkrótce całe odrapane z farby. Po pewnym czasie znowu doszło do włamania i ponownie zabrano drzwi. Na tej podstawie Adam domyślił się, że sprawcom chodzi pewnie o jakiś napis, który może się znajdować na drzwiach znajdujących się w domu, a który może prowadzić do czegoś cennego.
Adam przybywa na miejsce zdarzenia i już w dniu przybycia zostaje zaatakowany przez nieznaną osobę i traci przytomność. Kiedy odzyskał siły postanowił dowiedzieć się czegoś na temat rodu Gąsowskich i po poradzie właściciela udał się wraz z jego córką Wandą na strych. Tam pośród szpargałów młodzi Adaś i Wanda znajdują pamiętnik księdza Koszyczka. Jego autor opisywał między innymi zdarzenia z roku 1813, kiedy do dworu Gąsowskich przybyło dwóch żołnierzy armii Napoleona. Jeden z nich był oficerem, nazywał się Kamil de Berier i miał ze sobą mały tobołek. Drugi z żołnierzy był młodszy i opiekował się swoim towarzyszem. Przybysze zostali przyjęci przez właścicieli domostwa i początkowo umieszczeni w domku ogrodnika, dopiero po śmierci jednego z domowników, chorego Francuza umieszczono w dworku, jednak chory poprosił, by przenieść go ponownie do domku ogrodnika. Mimo ciężkiej choroby, francuski oficer zachowywał się dziwnie, często wychodząc w nocy. Trawiony gorączką żołnierz czuł się coraz gorzej, zdążył napisać list do swojego brata, który został przekazany młodszemu cudzoziemcowi, po czym zmarł. Po jego śmierci okazało się, że zniknął jego tobołek, z którym się nie rozstawał.
Studiując zapiski księdza Koszyczka, Adaś doszedł do wniosku, że drzwi, o które chodzi muszą być w domku ogrodnika. Jednak szybko okazało się, ze w domku żadnych drzwi nie ma. W tym samym czasie w dworku zjawił się tajemniczy mężczyzna, który przedstawił się jako malarz i poprosił o gościnę, która została mu udzielona. Przybysz zachowywał się dziwnie i Adam nabrał podejrzenia, że to jest fałszywy malarz. Na drugi dzień podejrzenia Adama okazały się prawdziwe – mężczyzna zniknął kradnąc pamiętnik księdza Koszyczka.
Adam Cisowski domyślił się, że bandyci muszą mieć kryjówkę gdzieś w pobliżu, wyruszył więc na jej poszukiwanie, mówiąc wszystkim, że wyjeżdża na kilka dni. Podczas poszukiwań w dworku Wiliszki dowiedział się, że żona właściciela ma do przetłumaczenia stary list po francusku. Tknięty przeczuciem zaoferował się pomocą w tłumaczeniu i szybko się przekonał, że tłumaczy list francuskiego oficera Kamila de Berier do swojego brata, który zawierał wskazówkę, gdzie szukać skarb. Po przetłumaczony list zgłosił się mężczyzna, którym był fałszywy malarz. Cisowski poszedł za nim aż do opuszczonego dworku Żywotówka, gdzie został pojmany przez bandytów.
Chłopiec został zamknięty w piwnicy, gdzie już przetrzymywano Francuza, który chciał kupić dworek Gąsowskich. Bandyci zmusili Adama do rozwiązania wskazówki, która była zawarta w liście de Berier i napisania listu do Gąsowskich, w którym Adaś ukrył ostrzeżenie. Z niewoli Cisowski został uwolniony przez harcerzy, pośród których był jego kolega Staszek Burski. Chłopcy Francuza postanowili przenieść na plebanię, gdzie Adaś się dowiedział, że drzwi, o które chodziło de Berier są na terenie plebanii, gdyż na nich w roku 1863 został przyniesiony ranny powstaniec. Adam na drzwiach znalazł kolejną wskazówkę zostawioną przez napoleońskiego żołnierza. A następnie w nocy potajemnie odwiedził dwór Gąsowskich i szybko go opuścił.
strona: - 1 - - 2 -