Jesteś w:
Balladyna
Przy tej okazji pojawia się problem etyki. Bezwzględna walka o władzę usiana jest trupami. Giną nie tylko rycerze w bitwach. Do zbrodni prowadzą intrygi, spiski i manipulacje. Balladyna ogarnięta rządzą władzy nie liczy się z nikim i z niczym. Bierze udział w tej rozgrywce politycznej, niszcząc wszystkich po kolei. Rodzi się więc pytanie, czy taka osoba powinna sprawować władzę? Obalenie Popiela IV traci w tej sytuacji sens, skoro panować ma zbrodniarka. Ona sama uważa, że nie jest zbrodniarką, skoro nie udowodniono jej tego.
Jest jeszcze problem natury ludzkiej, w której drzemią różne pragnienia i potrzeby. Dla Balladyny, chociaż pochodzi z ludu, jest to pragnienie władzy i zaszczytów. Dla Wdowy najważniejsza jest miłość, której nie da się wymusić. Kirkor chce żyć w uporządkowanym świecie, rządzącym się jasnymi zasadami – w imię tego rezygnuje z różnych rzeczy. Grabiec, jako prostak chce pić i jeść do syta. Kostryn myśli o wykorzystaniu każdej sytuacji do zrobienia kariery – pozycja dowódcy straży zamkowej wydaje mu się zbyt niska. Pozostaje jeszcze Pustelnik, któremu leży na sercu dobro ludu.
Wszyscy bohaterowie tragedii Słowackiego, bez względu na swoje intencje ponoszą klęskę. Uwikłani w walkę ze sobą giną. Nad wszystkim czuwają jakieś siły wyższe, które nie dopuszczają do urealnienia ich dążeń.
Słowacki przy pisaniu „Balladyny” sięgając po różne konwencje literackie, nie tylko naśladował je ale również twórczo przekształcał. Celem jego zabiegów była ironiczna polemika z zastaną konwencją i rozsadzenie jej ram. Tym sposobem „Balladyna” stała się antybaśnią i antydramatem.
Poeta pisząc tragedię łamie zasady tragedii wprowadzając do niej komizm, groteskę, parodię i satyrę. Oprócz tego, rozsadza ramy dramatu podkreślaniem obecności autora. Rozbija tym samym iluzję, dając do zrozumienia odbiorcy, że ma do czynienia z wytworem wyobraźni pisarza. Zdecydowanie obecność twórcy zaznacza list dedykacyjny do Zygmunta Krasińskiego. O tym, że cała historia jest fikcją i legendą świadczy obecność dziejopisa Wawela, który próbuje ją interpretować.
Zdeformowane zostają też zasady rządzące baśnią. Nie ma w „Balladynie” zdecydowanego triumfu dobra nad złem i optymistycznego zakończenia. Giną wszyscy bohaterowie – i dobrzy, i źli. Nikt nie otrzymuje zasłużonej nagrody. Jest natomiast niepokojąca sugestia, że światem rządzą jakieś zasady wymykające się ludzkiej kontroli. Może dyktować je zarówno Stwórca jak i ironiczne fatum.
Poeta drwi przy tym z romantycznego mitu szczęśliwego ludu, który w swojej prostoduszności najlepiej rozumie zasady moralne. Grabiec jest bezmyślnym prostakiem. Jego, wydawałoby się niewinna błazenada kończy się źle. Wdowa i jej córki marzą o lepszym życiu, niż to, które prowadzą w wiejskiej chacie. Balladyna po ślubie natychmiast rzuca się do walki o władzę. Obowiązki żony nie przeszkadzają jej w romansie z Kostrynem i w spiskowaniu przeciwko mężowi. Wynika więc z tego, że rada Pustelnika co do małżeństwa z prostą dziewczyną wcale nie była rozsądna.
Wyśmiana też zostaje w „Balladynie” sentymentalna czułostkowość, która jest nieautentyczna, pozerska i wcale nie musi świadczyć o wrażliwości. Poszukiwanie przez Filona kobiecego ideału i niespełnionej miłości dyktuje jego „chora” wyobraźnia. Styl wypowiadania się Filona budzi zdziwienie i brak zrozumienia:
„Kanclerz
Prawodawczą szalą
Nie można ważyć człeka tego mowy.
Tłumacz się jaśniej.”
Bez wątpienia „Balladyna” jest dramatem o zbrodni. Serię zbrodniczych aktów rozpoczyna zabójstwo Aliny. Można nawet powiedzieć, że tytułowa bohaterka staje się w miarę rozwoju akcji seryjnym mordercą.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 -
Balladyna - problematyka, opracowanie
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskim
Spis treści
- Konflikty moralne w „Balladynie”
- „Balladyna” - bohaterowie
- Symbolika w „Balladynie”
- „Balladyna” - wątek polityczny
- „Balladyna” - komizm i ironia w tragedii
- „Balladyna” - budowa dramatu
- Problematyka władzy w „Balladynie”
- Ironiczny obraz historii w „Balladynie”
- Elementy powieści gotyckiej w „Balladynie”
- „Balladyna” jako antybaśń i antydramat
- „Balladyna” dramatem namiętności i zbrodni
- Świat rzeczywisty i świat fantastyczny w „Balladynie”
- Związek „Balladyny” z dramatem szekspirowskim
- Elementy baśniowe w „Balladynie”
Przy tej okazji pojawia się problem etyki. Bezwzględna walka o władzę usiana jest trupami. Giną nie tylko rycerze w bitwach. Do zbrodni prowadzą intrygi, spiski i manipulacje. Balladyna ogarnięta rządzą władzy nie liczy się z nikim i z niczym. Bierze udział w tej rozgrywce politycznej, niszcząc wszystkich po kolei. Rodzi się więc pytanie, czy taka osoba powinna sprawować władzę? Obalenie Popiela IV traci w tej sytuacji sens, skoro panować ma zbrodniarka. Ona sama uważa, że nie jest zbrodniarką, skoro nie udowodniono jej tego.
Jest jeszcze problem natury ludzkiej, w której drzemią różne pragnienia i potrzeby. Dla Balladyny, chociaż pochodzi z ludu, jest to pragnienie władzy i zaszczytów. Dla Wdowy najważniejsza jest miłość, której nie da się wymusić. Kirkor chce żyć w uporządkowanym świecie, rządzącym się jasnymi zasadami – w imię tego rezygnuje z różnych rzeczy. Grabiec, jako prostak chce pić i jeść do syta. Kostryn myśli o wykorzystaniu każdej sytuacji do zrobienia kariery – pozycja dowódcy straży zamkowej wydaje mu się zbyt niska. Pozostaje jeszcze Pustelnik, któremu leży na sercu dobro ludu.
Wszyscy bohaterowie tragedii Słowackiego, bez względu na swoje intencje ponoszą klęskę. Uwikłani w walkę ze sobą giną. Nad wszystkim czuwają jakieś siły wyższe, które nie dopuszczają do urealnienia ich dążeń.
„Balladyna” jako antybaśń i antydramat
Słowacki przy pisaniu „Balladyny” sięgając po różne konwencje literackie, nie tylko naśladował je ale również twórczo przekształcał. Celem jego zabiegów była ironiczna polemika z zastaną konwencją i rozsadzenie jej ram. Tym sposobem „Balladyna” stała się antybaśnią i antydramatem.
Poeta pisząc tragedię łamie zasady tragedii wprowadzając do niej komizm, groteskę, parodię i satyrę. Oprócz tego, rozsadza ramy dramatu podkreślaniem obecności autora. Rozbija tym samym iluzję, dając do zrozumienia odbiorcy, że ma do czynienia z wytworem wyobraźni pisarza. Zdecydowanie obecność twórcy zaznacza list dedykacyjny do Zygmunta Krasińskiego. O tym, że cała historia jest fikcją i legendą świadczy obecność dziejopisa Wawela, który próbuje ją interpretować.
Zdeformowane zostają też zasady rządzące baśnią. Nie ma w „Balladynie” zdecydowanego triumfu dobra nad złem i optymistycznego zakończenia. Giną wszyscy bohaterowie – i dobrzy, i źli. Nikt nie otrzymuje zasłużonej nagrody. Jest natomiast niepokojąca sugestia, że światem rządzą jakieś zasady wymykające się ludzkiej kontroli. Może dyktować je zarówno Stwórca jak i ironiczne fatum.
Poeta drwi przy tym z romantycznego mitu szczęśliwego ludu, który w swojej prostoduszności najlepiej rozumie zasady moralne. Grabiec jest bezmyślnym prostakiem. Jego, wydawałoby się niewinna błazenada kończy się źle. Wdowa i jej córki marzą o lepszym życiu, niż to, które prowadzą w wiejskiej chacie. Balladyna po ślubie natychmiast rzuca się do walki o władzę. Obowiązki żony nie przeszkadzają jej w romansie z Kostrynem i w spiskowaniu przeciwko mężowi. Wynika więc z tego, że rada Pustelnika co do małżeństwa z prostą dziewczyną wcale nie była rozsądna.
Wyśmiana też zostaje w „Balladynie” sentymentalna czułostkowość, która jest nieautentyczna, pozerska i wcale nie musi świadczyć o wrażliwości. Poszukiwanie przez Filona kobiecego ideału i niespełnionej miłości dyktuje jego „chora” wyobraźnia. Styl wypowiadania się Filona budzi zdziwienie i brak zrozumienia:
„Kanclerz
Prawodawczą szalą
Nie można ważyć człeka tego mowy.
Tłumacz się jaśniej.”
„Balladyna” dramatem namiętności i zbrodni
Bez wątpienia „Balladyna” jest dramatem o zbrodni. Serię zbrodniczych aktów rozpoczyna zabójstwo Aliny. Można nawet powiedzieć, że tytułowa bohaterka staje się w miarę rozwoju akcji seryjnym mordercą.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 -