Jesteś w: Akademia pana Kleksa

Recenzja „Akademii pana Kleksa”

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Któż z nas nie lubi bajek i baśni? Jako dzieci opowiadali nam je rodzice lub dziadkowie, później mogliśmy już sami śledzić przygody bajkowych postaci. Jednym z tekstów, który bardzo działa na wyobraźnię i przenosi w zupełnie inny, fantastyczny świat jest „Akademia pana Kleksa” Jana Brzechwy. Chociaż utwór powstał w czasie II wojny światowej wciąż nie stracił na aktualności tak, jak na aktualności nie tracą znane bajki Andersena czy braci Grimm.

„Akademia pana Kleksa” to książka opowiadająca o nauce chłopców w niezwykłej szkole, którą prowadzi Ambroży Kleks. Uczniami są chłopcy, których imiona zaczynają się na literę „A”. Zamiast zwykłych zajęć uczą się na przykład fleksografii czy przędzenia liter, a do nauki geografii służy olbrzymi globus, którym gra się jak piłką. Oprócz codziennych zajęć chłopcy mają okazję odwiedzać inne bajki docierając do nich przez zaczarowane furtki. Niektórzy, jak Adaś uczą się nawet latać i mogą wznieść się na przykład do psiego raju. Nauka w szkole w przeciwieństwie do normalnych placówek edukacyjnych rozwija wrażliwość i wyobraźnię.

Brzechwa pokazał z humorem, jak światy różnorodnych bajek mogą się przenikać. W Akademii można spotkać Królewnę Śnieżkę i krasnali, lekcje prowadzi zamieniony w szpaka książę Mateusz, poznajemy psi raj, a ostatecznie okazuje się, że historia o Akademii także jest zmyślona. Jednak zanim dobiegnie końca będziemy mogli wraz z bohaterami przeżywać barwne, a nieraz zaskakujące przygody, które mogły się przydarzyć tylko w świecie bogatej wyobraźni autora.
strona:   - 1 -  - 2 - 



  Dowiedz się więcej