Jesteś w:
Ania z Zielonego Wzgórza
Marzenia Ani dotyczyły także przeszłości. Potrafiła wyobrazić sobie ciepły dom, w którym mogła się wychować. Pozwalało jej to nie czuć się Anią „znikąd”. Bohaterka nie była jednak niepoprawną marzycielką. W chwilach refleksji uświadamiała sobie, że „przychodzi chwila, w której trzeba przerwać marzenie, a to bardzo boli…”. Rozczarowania przyjmowała emocjonalnie, używając wówczas górnolotnego języka zaczerpniętego z książek („cmentarz nadziei”, „otchłań rozpaczy”). Pozwalało jej to nabrać do rzeczywistości i porażek dystansu.
Marzenia i wyobraźnia towarzyszyły Ani przez cały czas. Dzięki nim mogła godnie znieść chwile trosk, cierpienia, a czasem rozpaczy. Ania żyła w dwóch światach – w realnym i w świecie fantazji, dzięki czemu zawsze potrafiła poczuć się szczęśliwa. Wyobraźnia także urozmaicała jej codzienne zabawy z koleżankami, czyniąc je oryginalnymi. Wyobraźnia nie opuszczała bohaterki nigdy – nawet w pięknych chwilach wiedziała, że życie może być jeszcze piękniejsze.
strona: - 1 - - 2 -
Rola wyobraźni i marzeń w „Ani z Zielonego Wzgórza”
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimMarzenia Ani dotyczyły także przeszłości. Potrafiła wyobrazić sobie ciepły dom, w którym mogła się wychować. Pozwalało jej to nie czuć się Anią „znikąd”. Bohaterka nie była jednak niepoprawną marzycielką. W chwilach refleksji uświadamiała sobie, że „przychodzi chwila, w której trzeba przerwać marzenie, a to bardzo boli…”. Rozczarowania przyjmowała emocjonalnie, używając wówczas górnolotnego języka zaczerpniętego z książek („cmentarz nadziei”, „otchłań rozpaczy”). Pozwalało jej to nabrać do rzeczywistości i porażek dystansu.
Marzenia i wyobraźnia towarzyszyły Ani przez cały czas. Dzięki nim mogła godnie znieść chwile trosk, cierpienia, a czasem rozpaczy. Ania żyła w dwóch światach – w realnym i w świecie fantazji, dzięki czemu zawsze potrafiła poczuć się szczęśliwa. Wyobraźnia także urozmaicała jej codzienne zabawy z koleżankami, czyniąc je oryginalnymi. Wyobraźnia nie opuszczała bohaterki nigdy – nawet w pięknych chwilach wiedziała, że życie może być jeszcze piękniejsze.
strona: - 1 - - 2 -