Jesteś w: Granica

Najważniejsze cytaty z „Granicy”

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Los człowieka:

„Umiera się w byle jakim miejscu życia. I dzieje człowieka zawarte między urodzeniem jego a śmiercią wyglądają niekiedy jak nonsens. Któż bowiem jest w możności o każdej chwili przemijającej pamiętać, by mogła ona być na wszelki wypadek jego gestem ostatnim? Śmierć nieraz chwyta człowieka „in flagranti”, zanim zdążył przedsięwziąć jakiekolwiek środki ostrożności. Najbardziej logiczny plan życia, najściślej wyprowadzona formuła jego wartości rozpada się nagle, gdy ujawniona zostanie ostatnia niewiadoma”.

Świat jako metafora kamienicy:

„Jej świat podzielony był na pietra, na front i od podwórza, na strych i sutereny”.

Kamienica jako symbol klęski i obowiązku:

„Tej kamienicy – groźnemu symbolowi klęski i obowiązku – służyła sama ona, dozorca, dozorczyni, ich dzieci, kucharka, młodsza i wreszcie mała Elżbieta”.

Zenon o życiu w Boleborzy:

„Dawniej oburzała Zenona w życiu Boleborzy jego niemoralność, teraz zdumiewał go jego nonsens. Historyczna konieczność przetrwania – ta cnota ludów, które zaznały niewoli – skostniała teraz w nawyk i działała nadal jako podświadomy metafizyczny imperatyw godności istnienia. Wszystko zmierzało do tego, aby zachować kształt życia, z którego wyciekła już wszelka treść”.

Zasada Zenona:

„Zenon pragnął rzeczy bardzo prostej: żyć uczciwie. Jego program naprawdę był minimalny”.

Elżbieta Biecka o kamienicy:

„Taki dom to jest rzecz zadziwiająca. Czy to nie szczególne, że ludzie zdecydowali się żyć na sobie warstwami? Co dla jednego jest podłogą, to dla innych staje się sufitem. Pan wie, że tu połowa piwnic zamieniona jest na mieszkania i tam, pod nami, mieszka więcej ludzi niż na wszystkich piętrach poza tym”.

Wypieranie się Zenona odpowiedzialności:

„Usiadł na łóżku i myślał zwyczajnie: »Nie jestem temu winien. Wszyscy to robią, wszyscy tak samo, wszyscy…« Ze zdziwieniem zobaczył, że teraz broni się schematem przed odpowiedzialnością”.

Ksiądz Czerlon o sumieniu oraz o cierpieniu:

„Nie czyny nasze mówią, czym jesteśmy. Nie można człowieka sądzić z czynów. Ważnym jest niepokój towarzyszący uczynkom naszym. I cierpienie. I strach…(…) Do cierpienia potrzebny jest sens, jeżeli nie jest się obłąkanym…”.

Karol Wąbrowski o świecie:

„Uwierz mi, że granice ludzkiego zrozumienia są ruchome, że świat w istocie swojej jest wiedzialny…”.

Elżbieta Biecka o niewidzialnej granicy:

„Nie, chodzi o to, że musi coś przecież istnieć. Jakaś granica, za którą nie wolno przejść, za którą przestaje się być sobą”.

Zenon o roli ludzi w postrzeganiu samego siebie:

„Widzisz, to właśnie wszystko jest nieprawda. Jest się takim, jak myślą ludzie, nie jak myślimy o sobie my, jest się takim, jak miejsce, w którym się jest”.

Zenon do Elżbiety o cierpieniu:

„Robiłaś wszystko, żeby być ze sobą w porządku. A widzisz, to nie o to chodzi. Cierpienie wcale nie jest usprawiedliwieniem”.



  Dowiedz się więcej