Jesteś w:
Cyprian Kamil Norwid
Żem je znał kiedyś na polskim ugorze,
Smutno mi, Boże!
Widzimy zbieżności z omawianym wierszem Norwida. Podmiot Hymnu będąc na morzu przeżywa halucynację – widzi bociany, dokładnie takie, jak przed laty widział na polskiej wsi. Strofę zamyka smutne zawołanie w funkcji refrenu: „Smutno mi, Boże!”
Wiersz Cypriana Norwida składa się z sześciu strof w funkcji zwrotek, każda z nich zamknięta jest westchnieniem „Tęskno mi, Panie”, które jest w tej „piosnce” refrenem. W interesujący sposób przedstawiona jest gradacja przedmiotów lub pojęć, za którymi tęskni podmiot. Początkowo chleb, następnie - wyżej na osi wertykalnej (pionowej) – znajduje się bocian i jego przynoszące szczęście gniazdo, jeszcze wyżej umiejscowiona jest postać Chrystusa, utrwalona w powszechnym pozdrowieniu, a na samym szczycie umieszczona jest klarowność najkrótszych słów: „tak” i „nie”. Wiersz jest bardzo regularny i rytmiczny, co jest zgodne z wyznacznikami gatunkowymi piosenki. Każda ze strof zbudowana jest z czterech wersów, z czego dwa pierwsze są jedenastozgłoskowcami, a dwie pozostałe mają po pięć sylab. Układ rymów strof łączy się z rymami refrenu w układzie ABAB. Ten układ jest niezmienny w całym tekście. Przez wiersz przewijają się słowa związane z religią, np. chleb, Niebo, zawołanie „bądź pochwalony”. Nie jest to jednak czynione nachalnie, ale harmonijnie współgra z sielskim, uwznioślonym obrazem polskiej prowincji. Obraz wyłaniający się z wiersza jest delikatny, łagodny, m.in. dzięki zastosowaniu wielokropków, funkcjonujących jako niedopowiedzenia. W tekście znajdujemy proste epitety: gniazdo bocianie, pierwsze ukłony, duża wina. Zwracają uwagę interesujące neologizmy: bez – tęsknota i bez – myślenie.
Wiersz jest bardzo oszczędny w słowach. Podmiot opisuje ojczyznę jako mityczną krainę prostoty i dobroci. Ostatnia strofa jednak pokazuje, że idealizacja nie jest pełna. Podmiot jest skrajnie samotny, więc finał wiersza jest w swej wymowie tragiczny.
strona: - 1 - - 2 -
Moja piosnka (II) – analiza i interpretacja
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimŻem je znał kiedyś na polskim ugorze,
Smutno mi, Boże!
Widzimy zbieżności z omawianym wierszem Norwida. Podmiot Hymnu będąc na morzu przeżywa halucynację – widzi bociany, dokładnie takie, jak przed laty widział na polskiej wsi. Strofę zamyka smutne zawołanie w funkcji refrenu: „Smutno mi, Boże!”
Wiersz Cypriana Norwida składa się z sześciu strof w funkcji zwrotek, każda z nich zamknięta jest westchnieniem „Tęskno mi, Panie”, które jest w tej „piosnce” refrenem. W interesujący sposób przedstawiona jest gradacja przedmiotów lub pojęć, za którymi tęskni podmiot. Początkowo chleb, następnie - wyżej na osi wertykalnej (pionowej) – znajduje się bocian i jego przynoszące szczęście gniazdo, jeszcze wyżej umiejscowiona jest postać Chrystusa, utrwalona w powszechnym pozdrowieniu, a na samym szczycie umieszczona jest klarowność najkrótszych słów: „tak” i „nie”. Wiersz jest bardzo regularny i rytmiczny, co jest zgodne z wyznacznikami gatunkowymi piosenki. Każda ze strof zbudowana jest z czterech wersów, z czego dwa pierwsze są jedenastozgłoskowcami, a dwie pozostałe mają po pięć sylab. Układ rymów strof łączy się z rymami refrenu w układzie ABAB. Ten układ jest niezmienny w całym tekście. Przez wiersz przewijają się słowa związane z religią, np. chleb, Niebo, zawołanie „bądź pochwalony”. Nie jest to jednak czynione nachalnie, ale harmonijnie współgra z sielskim, uwznioślonym obrazem polskiej prowincji. Obraz wyłaniający się z wiersza jest delikatny, łagodny, m.in. dzięki zastosowaniu wielokropków, funkcjonujących jako niedopowiedzenia. W tekście znajdujemy proste epitety: gniazdo bocianie, pierwsze ukłony, duża wina. Zwracają uwagę interesujące neologizmy: bez – tęsknota i bez – myślenie.
Wiersz jest bardzo oszczędny w słowach. Podmiot opisuje ojczyznę jako mityczną krainę prostoty i dobroci. Ostatnia strofa jednak pokazuje, że idealizacja nie jest pełna. Podmiot jest skrajnie samotny, więc finał wiersza jest w swej wymowie tragiczny.
strona: - 1 - - 2 -