Jesteś w:
Zdążyć przed Panem Bogiem
Po zakończeniu II wojny światowej jednym z najbardziej rozwijających się form gatunkowych była literatura faktu. Zasada mówiąca, że „życie jest ciekawsze od literatury” w szczególny sposób ujawniła się w obliczu wojennego exodusu. Możemy to obserwować na przykładzie utworu Zofii Nałkowskiej „Medaliony” czy okupacyjnych i obozowych opowiadań Tadeusza Borowskiego (także opisy Holocaustu takich autorów, jak Adolf Rudnicki czy Artur Sandauer). „Zdążyć przed panem Bogiem” doskonale wpisują się w ten nurt.
Literatura faktu to współczesna literatura narracyjna o charakterze przede wszystkim dokumentarnym (częściowo zbeletryzowana), której głównym celem jest wiarygodna relacja o autentycznych wydarzeniach, stosująca relację reporterską lub pamiętnikarską. Hanna Krall w swym najbardziej znanym dziele przekroczyła granicę reportażu prasowego, nadając mu cechy literackie – nie ukazała jedynie suchego sprawozdania z faktów, lecz stworzyła reportaż literacki, posiadający cechy zarówno publicystyki, jak i literatury. Literatura pozbywa się w tym przypadku tradycyjnej literackości w obliczu wagi poruszanego tematu, zaś reportaż przestaje być tylko sprawozdaniem.
Podstawą reportażu Krall są konkretne fakty – wydarzenia z powstania w getcie warszawskim, a także powojenny rozwój polskiej kardiochirurgii. Autorka jednak nie przedstawia ich w sposób uporządkowany i chronologiczny. Poszczególne zdarzenia ulegają fabularyzacji, podlegają swoistemu montażowi. Z jednej strony w reportażu odnajdziemy fragmenty raportów, meldunków wojskowych, a na fragmenty prac naukowych, z drugiej narracja oparta jest na ludzkiej pamięci na przekazach, nieraz sprzecznych świadków wydarzeń (m.in. dotyczących wiszących flag w pierwszych dniach powstania). Krall nie tylko zamieszcza fragmenty wywiadów z Edelmanem, ale opisuje jakie miał on reperkusje, z jakim oddźwiękiem się spotkał.
Nie sposób jednak odmówić „Zdążyć przed panem Bogiem” wartości literackich. Liczne stylizacje, trawestacje, zabiegi językowe sprawiają, że tekst daleki jest od pierwotnego dziennikarskiego gatunku, jakim jest reportaż.
Literatura faktu na przykładzie „Zdążyć przed panem Bogiem”
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimPo zakończeniu II wojny światowej jednym z najbardziej rozwijających się form gatunkowych była literatura faktu. Zasada mówiąca, że „życie jest ciekawsze od literatury” w szczególny sposób ujawniła się w obliczu wojennego exodusu. Możemy to obserwować na przykładzie utworu Zofii Nałkowskiej „Medaliony” czy okupacyjnych i obozowych opowiadań Tadeusza Borowskiego (także opisy Holocaustu takich autorów, jak Adolf Rudnicki czy Artur Sandauer). „Zdążyć przed panem Bogiem” doskonale wpisują się w ten nurt.
Literatura faktu to współczesna literatura narracyjna o charakterze przede wszystkim dokumentarnym (częściowo zbeletryzowana), której głównym celem jest wiarygodna relacja o autentycznych wydarzeniach, stosująca relację reporterską lub pamiętnikarską. Hanna Krall w swym najbardziej znanym dziele przekroczyła granicę reportażu prasowego, nadając mu cechy literackie – nie ukazała jedynie suchego sprawozdania z faktów, lecz stworzyła reportaż literacki, posiadający cechy zarówno publicystyki, jak i literatury. Literatura pozbywa się w tym przypadku tradycyjnej literackości w obliczu wagi poruszanego tematu, zaś reportaż przestaje być tylko sprawozdaniem.
Podstawą reportażu Krall są konkretne fakty – wydarzenia z powstania w getcie warszawskim, a także powojenny rozwój polskiej kardiochirurgii. Autorka jednak nie przedstawia ich w sposób uporządkowany i chronologiczny. Poszczególne zdarzenia ulegają fabularyzacji, podlegają swoistemu montażowi. Z jednej strony w reportażu odnajdziemy fragmenty raportów, meldunków wojskowych, a na fragmenty prac naukowych, z drugiej narracja oparta jest na ludzkiej pamięci na przekazach, nieraz sprzecznych świadków wydarzeń (m.in. dotyczących wiszących flag w pierwszych dniach powstania). Krall nie tylko zamieszcza fragmenty wywiadów z Edelmanem, ale opisuje jakie miał on reperkusje, z jakim oddźwiękiem się spotkał.
Nie sposób jednak odmówić „Zdążyć przed panem Bogiem” wartości literackich. Liczne stylizacje, trawestacje, zabiegi językowe sprawiają, że tekst daleki jest od pierwotnego dziennikarskiego gatunku, jakim jest reportaż.