Jesteś w:
Ferdydurke
O nieskuteczności przestarzałych form świadczą nakreślone przez pisarza epizody – wyszukana retoryka nauczyciela łaciny nie trafia do przekonania uczniom; inteligenci nie są w stanie porozumieć się z chłopami; wuj Konstanty i ciotka Hurlecka nie rozumieją co znaczy: „bratać się z parobkiem”?
Z drugiej jednak strony, są sposoby na wdzieranie się siłą do czyjejś świadomości, czego dowodem jest Miętus atakujący uszy Syfona.
Gombrowicz używając najrozmaitszych stylów wypowiedzi prowadzi z czytelnikiem zaskakującą grę słowną, uczy go stworzonego przez siebie kodu językowego. Przy okazji tej gry wykłada mu własną filozofię.
Jedno jest pewne – przy całej swojej wielostylowości powieść Gombrowicza „Ferdydurke” ma niewiele wspólnego z powieścią realistyczną.
strona: - 1 - - 2 -
„Ferdydurke” - wielostylowość
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimO nieskuteczności przestarzałych form świadczą nakreślone przez pisarza epizody – wyszukana retoryka nauczyciela łaciny nie trafia do przekonania uczniom; inteligenci nie są w stanie porozumieć się z chłopami; wuj Konstanty i ciotka Hurlecka nie rozumieją co znaczy: „bratać się z parobkiem”?
Z drugiej jednak strony, są sposoby na wdzieranie się siłą do czyjejś świadomości, czego dowodem jest Miętus atakujący uszy Syfona.
Gombrowicz używając najrozmaitszych stylów wypowiedzi prowadzi z czytelnikiem zaskakującą grę słowną, uczy go stworzonego przez siebie kodu językowego. Przy okazji tej gry wykłada mu własną filozofię.
Jedno jest pewne – przy całej swojej wielostylowości powieść Gombrowicza „Ferdydurke” ma niewiele wspólnego z powieścią realistyczną.
strona: - 1 - - 2 -