Jesteś w:
Hobbit, czyli tam i z powrotem
W „Hobbicie, czyli tam i z powrotem” dominuje narracja w trzeciej osobie liczby pojedynczej (narracja trzecioosobowa). Czasem jednak narrator zwraca się do czytelnika w pierwszej osobie, np.: „żałuję, że z braku czasu nie mogę powtórzyć kilku opowieści;” tym samym buduje z nim bliższą więź. Swoje słowa kieruje do czytelnika młodszego, używa łatwiejszego języka, mówi stylem bezpośrednim i prostym.
Niekiedy narrator używa zwrotów w drugiej osobie liczby pojedynczej lub mnogiej, np.: „tymczasem opowiem wam”, „uśmiałbyś się na widok”. Oprócz tego w utworze mamy do czynienia z retrospekcją, gdy autor wspomina o jakimś wydarzeniu z przeszłości. Czasem także zapowiada jakieś wydarzenie wybiegając w przyszłość.
Narrator „Hobbita” jest wszechwiedzący. Zna swych bohaterów ich przeszłe i przyszłe losy, o czym nieraz wprost wspomina, zapowiadając, że o niektórych wydarzeniach opowie w późniejszej części utworu. Ma także pozytywny stosunek do swych postaci, o czym świadczą zwroty, takie jak „nasi bohaterowie”, czy „nasi podróżni”. Taki styl narracji przypomina gawędę, dlatego narratora można nazwać gawędziarzem.
„Hobbit, czyli tam i z powrotem” – narracja
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimW „Hobbicie, czyli tam i z powrotem” dominuje narracja w trzeciej osobie liczby pojedynczej (narracja trzecioosobowa). Czasem jednak narrator zwraca się do czytelnika w pierwszej osobie, np.: „żałuję, że z braku czasu nie mogę powtórzyć kilku opowieści;” tym samym buduje z nim bliższą więź. Swoje słowa kieruje do czytelnika młodszego, używa łatwiejszego języka, mówi stylem bezpośrednim i prostym.
Niekiedy narrator używa zwrotów w drugiej osobie liczby pojedynczej lub mnogiej, np.: „tymczasem opowiem wam”, „uśmiałbyś się na widok”. Oprócz tego w utworze mamy do czynienia z retrospekcją, gdy autor wspomina o jakimś wydarzeniu z przeszłości. Czasem także zapowiada jakieś wydarzenie wybiegając w przyszłość.
Narrator „Hobbita” jest wszechwiedzący. Zna swych bohaterów ich przeszłe i przyszłe losy, o czym nieraz wprost wspomina, zapowiadając, że o niektórych wydarzeniach opowie w późniejszej części utworu. Ma także pozytywny stosunek do swych postaci, o czym świadczą zwroty, takie jak „nasi bohaterowie”, czy „nasi podróżni”. Taki styl narracji przypomina gawędę, dlatego narratora można nazwać gawędziarzem.