Jesteś w:
Król Edyp
Sofoklesa jako człowieka i dramatopisarza charakteryzowały cztery cechy – pobożność, konserwatyzm, patriotyzm a przy tym wszystkim pesymizm. Postrzegał przede wszystkim znikomość ludzkiej chwały i szczęścia. W „Królu Edypie” dał temu wyraz w ostatnich słowach tragedii:
„A więc bacząc na ostatni bytu ludzi kres i dolę,
Śmiertelnika tu żadnego zwać szczęśliwym nie należy,
Aż bez cierpień i bez klęski krańców życia nie przebieży.”
To była podstawa filozofii Sofoklesa. Nie był to jałowy pesymizm lecz postawa ugodowa wobec życia. Nie upajał się jego czarami. Z pokorą przyjmował rozczarowania i nieszczęścia. W jego tragediach widać wyraźnie zmienność losu – falowanie dni dobrych i złych, czarnych i jaśniejszych.
Znane mu z mitologii dzieje Edypa traktował jako dawną klątwę ciążącą nad rodziną tego człowieka. Wobec takiego nieszczęścia należy uchylić czoła i ze spokojem oraz rezygnacją uznać, że była to wola bogów. Żadna osobista wina na nieświadomym Edypie nie ciążyła i trudno obarczać go odpowiedzialnością za to, co stało się.
Sofokles w swoich tragediach nie próbował pouczać widzów. Starał się przedstawić życie takie, jakim ono jest, czyli zmienne i nie koniecznie sprawiedliwe. Pokazał jak potrafi on często wymierzać niespodziewane i niezasłużone ciosy. W „Królu Edypie” uznał wyższość bogów lecz jednocześnie dostrzegł heroizm, poświęcenie i cierpienie człowieka. Podkreślił też, że klęska może stać się udziałem każdego i w każdej chwili. Jest to ogólna refleksja na temat kondycji ludzkiej.
Koncepcja ludzkiego losu według Sofoklesa
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimSofoklesa jako człowieka i dramatopisarza charakteryzowały cztery cechy – pobożność, konserwatyzm, patriotyzm a przy tym wszystkim pesymizm. Postrzegał przede wszystkim znikomość ludzkiej chwały i szczęścia. W „Królu Edypie” dał temu wyraz w ostatnich słowach tragedii:
„A więc bacząc na ostatni bytu ludzi kres i dolę,
Śmiertelnika tu żadnego zwać szczęśliwym nie należy,
Aż bez cierpień i bez klęski krańców życia nie przebieży.”
To była podstawa filozofii Sofoklesa. Nie był to jałowy pesymizm lecz postawa ugodowa wobec życia. Nie upajał się jego czarami. Z pokorą przyjmował rozczarowania i nieszczęścia. W jego tragediach widać wyraźnie zmienność losu – falowanie dni dobrych i złych, czarnych i jaśniejszych.
Znane mu z mitologii dzieje Edypa traktował jako dawną klątwę ciążącą nad rodziną tego człowieka. Wobec takiego nieszczęścia należy uchylić czoła i ze spokojem oraz rezygnacją uznać, że była to wola bogów. Żadna osobista wina na nieświadomym Edypie nie ciążyła i trudno obarczać go odpowiedzialnością za to, co stało się.
Sofokles w swoich tragediach nie próbował pouczać widzów. Starał się przedstawić życie takie, jakim ono jest, czyli zmienne i nie koniecznie sprawiedliwe. Pokazał jak potrafi on często wymierzać niespodziewane i niezasłużone ciosy. W „Królu Edypie” uznał wyższość bogów lecz jednocześnie dostrzegł heroizm, poświęcenie i cierpienie człowieka. Podkreślił też, że klęska może stać się udziałem każdego i w każdej chwili. Jest to ogólna refleksja na temat kondycji ludzkiej.