Jesteś w: Król Edyp

Funkcja katharsis w „Królu Edypie”

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Greckie słowo katharsis oznacza oczyszczenie. Dotyczy ono odczuć psychicznych – odreagowania zablokowanego napięcia, tłumionych emocji, skrępowanych myśli i wyobrażeń. Taką funkcję spełniały doznania artystyczne. Tragedia pokazana w teatrze budziła silne emocje, ponieważ przedstawiała sytuacje skrajne i drastyczne. Pokazywała widzom to, co mogło niepokoić ich świadomość. Przywracała im równowagę psychiczną, jeżeli dramat był prawidłowo skonstruowany.

Za twórcę kategorii katharsis uważa się Arystotelesa. Sofokles również przestrzegał tej zasady. Sztuka nie mogła być zakończona w momencie, gdy widownia trwała jeszcze w napięciu. W „Królu Edypie” wyciszenie emocji po burzliwych wydarzeniach zawiera Exodos. Widz dowiaduje się w tej ostatniej scenie, że bohaterowie sami sobie wymierzyli karę i tym sposobem został przywrócony ład, który naruszyli. Sztukę kończą pełne refleksji nad ludzkim losem słowa:
„A więc bacząc na ostatni bytu ludzi kres i dolę,
Śmiertelnika tu żadnego zwać szczęśliwym nie należy,
Aż bez cierpień i bez klęski krańców życia nie przebieży.”


Przy okazji warto wspomnieć o takim pojęciu w teatrze greckim, jak deus ex machina / bóg z maszyny /. Zastosował ten sposób dopiero Eurypides. Było to urządzenie mechaniczne, dzięki któremu bóg mógł pojawić się na scenie / spuszczano go z góry na linach / i interweniować w sprawy ludzkie.

Potocznie pojęcie to oznacza wszystkie nagłe zmiany sytuacji, które nie dają wyjaśnić się rozwojem wydarzeń. Jeśli chodzi o Sofoklesa, to posłużył się on, jak określił to tłumacz i autor wstępu do „Króla Edypa” Kazimierz Morawski, sposobem „mors ex machina”. W przypadku Jokasty dramat życiowy przecina samobójcza śmierć. Sofokles zastosował ten sposób rozwiązania problemów nie tylko w tej tragedii.



  Dowiedz się więcej