Jesteś w: Granica

Wolność człowieka w kontekście „Granicy” Nałkowskiej

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

W „Granicy” Zofia Nałkowska pokazała, jaki wpływ na decyzje człowieka ma społeczeństwo oraz biologia. Nie znaczy to jednak, że hołdowała koncepcji całkowitego uzależnienia człowieka od otoczenia czy fizyczności, ponieważ była zdania, że w koncepcji psychologicznej jednostka ma wolność wyboru, może kształtować swoje życie dowolnie, nic nie zagraża autonomii jej istnienia – musi tylko być silna i wyzbyć się strachu.

Takich cech nie miała trójka głównych bohaterów powieści. Mimo iż Zenona Ziembiewicza, Elżbietę Biecką oraz Justynę Bogutównę cechowało pragnienie wolności, odcięcia się od błędów swoich rodziców, zbudowania własnego małego świata, to jednak zabrakło im odwagi.

Powtórzyli grzechy swoich rodziców – Zenon tak jak Walerian romansował z wieloma kobietami, podobnie jak on popadł w alkoholizm i ucieczki przed problemami szukał na polowaniach.

Elżbieta, oddana na wychowanie przez matkę szwagierce, po samobójczej śmierci Ziembiewicza przekazała małego Waleriana teściowej, a sama – tak jak Romana wiele lat wcześniej – wyjechała za granicę.

Brak odwagi widać także w losie Justyny Bogutówny – nieślubnej córki kucharki Karoliny. Mimo iż dziewczyna chciała założyć pełną rodzinę, to jednak wplątała się – tak jaj jej matka – w romans z synem „państwa”, zaszła z nim w ciążę. Podzieliła by los samotnej matki, gdyby nie strach przed nieznanym i decyzja o aborcji.

Nałkowska pokazała w swojej powieści, że wolność jest możliwa, trzeba tylko pokonać społeczne schematy oraz biologiczne determinanty.



  Dowiedz się więcej