Jesteś w: Granica

Granica - motywy literackie

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim



Podobny, nieszczęśliwy koniec spotkał biedną Jasię Gołąbską, która po śmierci ostatniego dziecka - małej Jadwigi - zachorowała na gruźlicę. Zaczęło ją boleć w piersiach, kaszlała, zlana potem leżała całe dnie w łóżku. Z początku jeszcze miała siłę, więc wstawała, paliła w piecyku, aby wysuszyć mokrą koszulę, robiła herbatę, ale z czasem już wcale nie podnosiła się z posłania. Umarła w południe, przedwcześnie zestarzała (zaczęła tracić zęby w wieku dwudziestu lat) i zniszczona zmartwieniami, nikogo przy niej nie było.

Prócz choroby przejawiającej się fizycznie, w powieści Nałkowska zawarła także motyw choroby duszy – schizofrenii, na którą cierpiała Justyna Bogutówna. Poddawszy się aborcji, nie mogąc poradzić sobie z traumą straty dziecka oraz ze śmiercią Jasi Gołąbskiej, jej matki oraz dzieci, osamotniona i załamana zaczęła tracić zmysły. Zwolniła się z pracy, całymi dniami przesiadywała na grobie przyjaciółki, zaczęła śledzić dziecko Zenona, aż w końcu przestała wychodzić z domu, wpadała w stany apatyczne i depresyjne, ciągle płakała, nie jadła, nie myła się. Zdawała sobie sprawę, że coś się z nią dzieje niedobrego, że zaczyna tracić zmysły. Stała się grymaśna, wymagająca i stale niezadowolona. Gdy odratowano ją po wypiciu jodyny, wyznała Zenonowi, że słyszy głosy zapewniające ją, że jej męka się skończy, gdy go zabije. Obwiniała Ziembiewicza o swoją chorobę, obarczała winą za dokonanie aborcji, aż w końcu wkroczyła do jego gabinetu i oblała mu twarz żrącym płynem. Czekając w więzieniu na rozprawę, przyznała się do winy.

Opisawszy kilka chorób, Nałkowska pokazała, że zmiana stanu zdrowia z osoby władczej i nieustępliwej może zrobić uzależnioną od pomocy innych (Cecylia Kolichowska), z małego dziecka – pogodzonego z losem i cieszącego się życiem mężczyznę (Karol Wąbrowski), a z prostodusznej, trochę naiwnej i uczynnej dziewczyny – „wariatkę” (Justyna Bogutówna).

Motyw kalectwa w „Granicy”


Motyw kalectwa w powieści „Granica” Zofia Nałkowska zrealizowała przez postać syna Cecylii Kolichowskiej – Karola Wąbrowskiego, który oswoił się z dolegliwościami zdrowia już w pierwszych latach swojego życia.

Gdy był dzieckiem, matka wywiozła go do sanatorium do Szwajcarii, gdzie z powodu gruźlicy był operowany, a potem - przez całe lata - leżał nieruchomo wyciągnięty na łóżku Rolliera. Bohater został „przegrzany” górskim słońcem i „poskładany na nowo”. Od tamtej pory jego korpus był usztywniony w gorsecie ortopedycznym, w którym musiał chodzić cały czas. Chrzęst kości, towarzyszący poruszaniu, słychać było przy każdym ruchu. Karolowi ciężko było się schylać, lecz mimo wszystko był zadowolony, bo w końcu mógł chodzić, zejść po schodach, położyć się lub wstać – w zależności od potrzeby. Noszenie gorsetu odcisnęło piętno nie tylko na jego sylwetce, ale także i twarzy - przez dolne zęby, nakładające się na górne miał asymetryczny uśmiech.

Wąbrowski, mimo iż dotkliwie okaleczony, był mądrym, dobrym, szczerym, uczciwym człowiekiem, życzliwie nastawionym do ludzi. Jego historią Nałkowska chciała pokazać, że kalectwo fizyczne nie uniemożliwia realizowania swoich pasji (Karol był pisarzem).

Motyw męża w „Granicy”


W powieści Zofii Nałkowskiej „Granica” występuje wielu żonatych mężczyzn. Każdy z nich reprezentuje odmienny pogląd na małżeństwo.

Walerian Ziembiewicz – mąż Żanci, czyli Joanny z Niemierów, jest przykładem człowieka kochającego i szanującego swoją żonę, lecz nie rezygnującego wraz z zawarciem przysięgi z częstych romansów. Alkohol wprowadzał bohatera w stan „zaostrzonego erotyzmu”. Wtedy zdradzał żonę z dziewkami ze dworu. Z każdej takiej chwili słabości spowiadał się Żanci, którą mimo wszystko bardzo kochał i szanował. Ona z kolei, ceniąc w nim jego niezależność, zawsze mu wybaczała cudzołóstwo.
strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 -  - 4 -  - 5 -  - 6 -  - 7 -  - 8 -  - 9 -  - 10 -  - 11 -  - 12 - 



  Dowiedz się więcej