Jesteś w: Nad Niemnem

Obraz Korczyna w „Nad Niemnem” (motyw dworku)

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Świetności Korczyna jako szlacheckiego majątku jest nieco przebrzmiała. Jak opisuje Orzeszkowa, Korczyn „nie był to dwór wielkopański, ale jeden z tych starych, szlacheckich dworów, w których niegdyś mieściły się znaczne dostatki i wrzało życie ludne, szerokie i wesołe”.

Siedziba Korczyńskich nie przedstawia się imponująco – była dość niska i mała, jednak wnętrze dworu zawierało wiele pomieszczeń i schody niegdyś politurowane i ozdobne, dziś tylko czyste i całe, które w dawniejszych czasach sprawiały imponujące wrażenie. Zarówno otoczenie dworu, jak i jego wnętrze odzwierciedlało pozytywistyczne uwielbienie jego mieszkańców dla pracy. Przedmioty znajdujące się w obejściu to rzadziej rodowe pamiątki, a częściej narzędzia przydatne do pracy.

Po powstaniu styczniowym byt ekonomiczny Korczyńskich jest stale zagrożony, gospodarz nieustannie walczy o jego utrzymanie, nie godzi się na zachwianie pozycji dworu, który jest miejscem wielu przemian i procesów społeczno-ekonomicznych, jakie dokonały się w drugiej połowie XIX wieku. Należy pamiętać, że jest to dwór okresu pouwłaszczeniowego i chociaż nadal opiera się na władzy przywileju ziemiańskiego, to jednak z racji przeprowadzonej reformy traci darmową siłę roboczą i w efekcie popada w kłopoty finansowe. Robotników trzeba bowiem było najmować i opłacać, obok tego wprowadzać mechanizację, a do niej ludzie nie byli przygotowani. Mimo wysiłków dziedziców wielkie połacie ziemi leżały odłogiem.

Mieszkańcy Korczyna liczą się z pieniędzmi, nie spędzają czasu wyłącznie na zabawach i spotkaniach towarzyskich, realizują hasła „pracy u podstaw” i „pracy organicznej”, a podczas uroczystości rodzinnych prowadzone są rozmowy dotyczące trudnych realiów współczesnego bytowania. Takie problemy są codziennością dworu w Korczynie. Jego właściciel, Benedykt Korczyński, bardzo się stara, aby utrzymać dawną świetność dworku, popada nawet z tego powodu w konflikt z zaściankiem. Przyczyną stopniowego upadku dworu jest również postawa jego niektórych mieszkańców, przejawiających wielkopańskie maniery, utracjuszowski styl życia i niechęć do jakiejkolwiek pracy. Dla Benedykta dwór i całe gospodarstwo to w głównej mierze skrawek ojczyzny, którego musi bronić i o który musi walczyć.

Orzeszkowa nadała dworowi szlacheckiemu wymiar realistyczny – widać to w opisie samego dworu, jego mieszkańców i zachowań, jakie przejawiają. Dwór może być miejscem ciężkiej pracy, może borykać się z problemami finansowymi, a mimo to jest symbolem polskości.



  Dowiedz się więcej