Jesteś w:
Ferdydurke
• Wielka poezja, będąc wielką i będąc poezją, nie może nie zachwycać nas, a więc zachwyca.
• Dlaczego Słowacki wzbudza w nas zachwyt i miłość? (...)
• Dlatego, panowie, że Słowacki wielkim poetą był.
• Normalność jest linoskoczkiem nad otchłanią anormalności.
• Lecz on siedział, a siedząc siedział i siedział jakoś tak siedząc, tak się zasiedział w siedzeniu
• swoim, tak był absolutny w tym siedzeniu, że siedzenie, będąc skończenie głupim, było jednak zarazem przemożne.
• Wiadomo wszak, że nic tak nie wpływa na ducha jak ciało.
• Gdyż nie ma ucieczki przed gębą, jak tylko w inną gębę, a przed człowiekiem schronić się można jedynie w objęcia innego człowieka.
• Bo nic tak nie myli jak zmysły.
• Las ten co gorsza był zielony.
• Jak dziwnie jednakże krystalizują się całe światy między łydkami dwóch osób.
• (…) ten, komu wiadomo, że nie należy jeść ryby nożem, może jeść rybę nożem.
• Więc zmobilizowała w sobie całą swoją zdolność kochania i pokochała mnie – ponieważ ją pokochałem.
• Wszystko podszyte jest dzieckiem.
• Do miasta gdzie człowiek jest mniejszy, lepiej osadzony w ludziach i podobniejszy do ludzi.
• Trudno nie igrać żarcikiem na ten temat. Żarcik sam się prosi. Albowiem od dawna nauczyliśmy się zbywać żartem to, co z nas żartuje sobie zbyt chłoszcząco.
• Był to lęk nieistnienia, strach niebytu, niepokój nieżycia, obawa nierzeczywistości.
• (…) istota ludzka nie wyraża się w sposób bezpośredni i zgodny ze swoją naturą, ale zawsze w jakiejś określonej formie i że owa forma, ów styl, sposób bycia nie jest tylko z nas, lecz jest nam narzucony z zewnątrz (…) Zawsze, bez przerwy szukamy formy i rozkoszujemy się nią lub cierpimy przez nią i przystosowujemy się do niej lub gwałcimy i rozbijamy ją, lub pozwalamy aby ona nas stwarzała.
• (…) człowiek jest najgłębiej uzależniony od swego odbicia w duszy drugiego człowieka, chociażby ta dusza była kretyniczna.
• Żywiołem naszym jest wieczysta niedojrzałość.
• Za późno się cofać – świat istnieje tylko dzięki temu, że zawsze za późno się cofać.
• Przestańcie utożsamiać się z tym, co Was określa.
• Nie poznawałem kuzyna, który dotąd traktował mnie raczej z rezerwą, apatia jego zniknęła, oczy zabłysły, wybicie Walka po pysku spodobało mu się i ja mu się spodobałem (…) Policzek wymierzony Walkowi zbliżył nas jak kieliszek wódki (…).
• Szukałem słów, których jak zawsze nie było.
• Ale może raczej należałoby powiedzieć, że naczelną, podstawową męką jest nie co innego, tylko cierpienie, zrodzone z ograniczenia drugim człowiekiem, z tego, że się dusimy i dławimy w ciasnym, wąskim, sztywnym wyobrażeniu o nas drugiego człowieka.
• (…) do ucieczki potrzebna jest wola ucieczki (…)
• (…) już w zaraniu młodości człowiek wsiąka we frazes i grymas. W takiej kuźni wykuwa się dojrzałość nasza.
• Za poważny może miałem stosunek do powagi, zanadto przeceniłem dorosłość dorosłych.
• Przestrzeń. Na widnokręgu – krowa. Ziemia. W dali przeciąga gęś. Olbrzymie niebo. We mgle horyzont siny. Zatrzymałem się na skraju miasta i czułem, że nie mogę bez stada, bez wytworów, bez ludzkiego pomiędzy ludźmi.
• (…) musiałem ucałować swoją gębą jej gębę, gdyż ona swoją gębą moją ucałowała gębę.
• Koniec i bomba. A kto czytał ten trąba.
Ferdydurke – najważniejsze cytaty
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskim• Wielka poezja, będąc wielką i będąc poezją, nie może nie zachwycać nas, a więc zachwyca.
• Dlaczego Słowacki wzbudza w nas zachwyt i miłość? (...)
• Dlatego, panowie, że Słowacki wielkim poetą był.
• Normalność jest linoskoczkiem nad otchłanią anormalności.
• Lecz on siedział, a siedząc siedział i siedział jakoś tak siedząc, tak się zasiedział w siedzeniu
• swoim, tak był absolutny w tym siedzeniu, że siedzenie, będąc skończenie głupim, było jednak zarazem przemożne.
• Wiadomo wszak, że nic tak nie wpływa na ducha jak ciało.
• Gdyż nie ma ucieczki przed gębą, jak tylko w inną gębę, a przed człowiekiem schronić się można jedynie w objęcia innego człowieka.
• Bo nic tak nie myli jak zmysły.
• Las ten co gorsza był zielony.
• Jak dziwnie jednakże krystalizują się całe światy między łydkami dwóch osób.
• (…) ten, komu wiadomo, że nie należy jeść ryby nożem, może jeść rybę nożem.
• Więc zmobilizowała w sobie całą swoją zdolność kochania i pokochała mnie – ponieważ ją pokochałem.
• Wszystko podszyte jest dzieckiem.
• Do miasta gdzie człowiek jest mniejszy, lepiej osadzony w ludziach i podobniejszy do ludzi.
• Trudno nie igrać żarcikiem na ten temat. Żarcik sam się prosi. Albowiem od dawna nauczyliśmy się zbywać żartem to, co z nas żartuje sobie zbyt chłoszcząco.
• Był to lęk nieistnienia, strach niebytu, niepokój nieżycia, obawa nierzeczywistości.
• (…) istota ludzka nie wyraża się w sposób bezpośredni i zgodny ze swoją naturą, ale zawsze w jakiejś określonej formie i że owa forma, ów styl, sposób bycia nie jest tylko z nas, lecz jest nam narzucony z zewnątrz (…) Zawsze, bez przerwy szukamy formy i rozkoszujemy się nią lub cierpimy przez nią i przystosowujemy się do niej lub gwałcimy i rozbijamy ją, lub pozwalamy aby ona nas stwarzała.
• (…) człowiek jest najgłębiej uzależniony od swego odbicia w duszy drugiego człowieka, chociażby ta dusza była kretyniczna.
• Żywiołem naszym jest wieczysta niedojrzałość.
• Za późno się cofać – świat istnieje tylko dzięki temu, że zawsze za późno się cofać.
• Przestańcie utożsamiać się z tym, co Was określa.
• Nie poznawałem kuzyna, który dotąd traktował mnie raczej z rezerwą, apatia jego zniknęła, oczy zabłysły, wybicie Walka po pysku spodobało mu się i ja mu się spodobałem (…) Policzek wymierzony Walkowi zbliżył nas jak kieliszek wódki (…).
• Szukałem słów, których jak zawsze nie było.
• Ale może raczej należałoby powiedzieć, że naczelną, podstawową męką jest nie co innego, tylko cierpienie, zrodzone z ograniczenia drugim człowiekiem, z tego, że się dusimy i dławimy w ciasnym, wąskim, sztywnym wyobrażeniu o nas drugiego człowieka.
• (…) do ucieczki potrzebna jest wola ucieczki (…)
• (…) już w zaraniu młodości człowiek wsiąka we frazes i grymas. W takiej kuźni wykuwa się dojrzałość nasza.
• Za poważny może miałem stosunek do powagi, zanadto przeceniłem dorosłość dorosłych.
• Przestrzeń. Na widnokręgu – krowa. Ziemia. W dali przeciąga gęś. Olbrzymie niebo. We mgle horyzont siny. Zatrzymałem się na skraju miasta i czułem, że nie mogę bez stada, bez wytworów, bez ludzkiego pomiędzy ludźmi.
• (…) musiałem ucałować swoją gębą jej gębę, gdyż ona swoją gębą moją ucałowała gębę.
• Koniec i bomba. A kto czytał ten trąba.