Jesteś w: Ferdydurke

Ferdydurke – motyw dojrzałości

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Przewodnią myślą powieści Gombrowicza „Ferdydurke” jest problem dojrzałości czy też niedojrzałości człowieka. Uważa on, że niedojrzałość jest cechą przypisaną człowiekowi. Z biegiem czasu zmieniamy się fizycznie ale skrzętnie ukrywamy to, czego pragniemy i co naprawdę odczuwamy. Tak dzieje się również z bohaterem „Ferdydurke” Józiem.

Na początku powieści sam dochodzi do wniosku, że mając trzydzieści lat nie potrafi wpasować się w żadne środowisko, czuje się wyobcowany i niedoceniony. Już rano następnego dnia profesor Pimko zadecyduje o jego powrocie do szkoły, by mógł uzupełnić wiedzę i osiągnąć dojrzałość. Józio nie chce tego ale Pimko z jego zdaniem nie liczy się. Jest to jakby ilustracją dążenia do dojrzałości, dorosłości przy jednoczesnej chęci pozostania młodym - a więc dwóch sprzecznych pragnień.

Gombrowicz dojrzałość i niedojrzałość uważa za dwie przeciwstawne sobie formy.
Dojrzałość to dorosłość a z tym kojarzy się siła i mądrość. Bycie młodym to bycie mniej dojrzałym, mniej silnym i mniej mądrym. Z jednej strony mamy więc doskonałość rozumianą jako dojrzałość; z drugiej zaś strony – niedoskonałość rozumianą jako młodość. Według pisarza dorosły człowiek znajduje się zawsze między tymi dwoma biegunami, ponieważ jednocześnie chce być dojrzały a przy tym zachować młodość.

Problem Józia polega na tym, że szukając sposobu na wykrystalizowanie własnej osobowości nie zgadza się na metody wobec niego zastosowane. Uważa, że jest to „przyprawienie pupy” po to, by na koniec „przyprawić gębę” - oczywiście, po przejściu etapu pośredniego w domu Młodziaków. Staje w obronie własnej indywidualności chociaż robi to nieporadnie / nie potrafi przeciwstawić się Pimce; u Młodziaków stawia bierny opór zanim przejdzie do niezbyt sensownego działania; w Bolimowie pozwala Miętusowi stać się motorem zdarzeń /.

Gombrowicz problem niedojrzałości czyli niewykrystalizowanej formy przedstawia na przykładzie szkoły i rodziny - dwóch instytucji powołanych do celów wychowawczych a tym samym narzucających „pupę”. Jednocześnie uważa, że ludzie „dojrzali” są niewolnikami form. Na dodatek sami je narzucają. Trwają przy tym w zakłamaniu wobec siebie i innych, bo tak naprawdę nie zgadzają się na narzucone przez siebie formy. Z resztą, trudno zgadzać się z czymś, co uniemożliwia swobodę myślenia i działania. Ich dojrzałość jest najczęściej sztuczna. To, co jest w nich niedojrzałe skrzętnie ukrywają. Sam Gombrowicz uważał, że to co niedojrzałe i nieuładzone nie nadaje się do eksponowania. W jego powieści profesor Pimko i ciotka Hurlecka traktują Józia jak małe dziecko, ponieważ z racji swojej dojrzałości stoją wyżej w hierarchii społecznej i z tego powodu oczekują grzecznego podporządkowania się. Są to zasady relacji międzyludzkich. Józio próbuje tymczasem zdemaskować ich, sprawdzić co kryje się za tą rzekomo ukształtowaną formą.
Dotyczy to zwłaszcza Młodziaków a przy okazji Pimki. W dworku w Bolimowie rolę demaskatora i prowokatora przejmuje Miętus.

Według oceny Gombrowicza epoka, w której przyszło mu żyć była czasem rozpadania się starych form i ustawicznym powstawaniem nowych. Rzeczywiście, okres dwudziestolecia międzywojennego obfitował w wydarzenia – I wojna światowa, rewolucja w Rosji, przyspieszona emancypacja kobiet, szybki rozwój techniki, rozwijanie się licznych nowych kierunków w sztuce. To wszystko sprawiało, że pojawiała się potrzeba jakby „powtórnego okresu dojrzewania”, porządkowania świata, który mógł być postrzegany w tym okresie jako chaos. Narzucana ciągle nowa forma budziła dziecinną ciekawość ale powodowała, że człowiek nie był w stanie wyrazić samego siebie. Tak też dzieje się w „Ferdydurke” - zmagają się dwie sfery: infantylizm i dorosłość, porządek i chaos.

Po zbadaniu formy następuje skompromitowanie jej i odrzucenie, po czym przejście do kolejnej. Pojawia się w tej sytuacji potrzeba przedzierania się indywidualności przez formę i strach, że siłą zostanie ona narzucona. Z tego powodu bohater Gombrowicza po konfrontacji z zaprezentowaną przez innych formą decyduje się ostatecznie na ucieczkę od niej.
strona:   - 1 -  - 2 - 



  Dowiedz się więcej