Jesteś w:
Ferdydurke
Józio w tej sytuacji postanawia uciec. Przedtem jednak wyciąga ciotkę z sypialni i wpycha ją w tłum w pokoju stołowym. Uciekając ze dworu spotyka po drodze Zosię, która nie wie co się stało.
Nie wyjaśniając jej niczego porywa ją ze sobą. Uciekają przez pola i łąki. Józio ma zamiar dotrzeć do stacji kolejowej i zabrać Zosię do Warszawy. Zanim jednak to zrobi musi jakoś uzasadnić swoje dziwne zachowanie. Najlepszym wytłumaczeniem jest miłość, ponieważ taki argument trudno podważyć i tak właśnie Józio to wszystko tłumaczy.
Gombrowicz kończy swoją powieść jak bajkę - „Koniec i bomba. A kto czytał ten trąba”.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 -
Ferdydurke – streszczenie
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimJózio w tej sytuacji postanawia uciec. Przedtem jednak wyciąga ciotkę z sypialni i wpycha ją w tłum w pokoju stołowym. Uciekając ze dworu spotyka po drodze Zosię, która nie wie co się stało.
Nie wyjaśniając jej niczego porywa ją ze sobą. Uciekają przez pola i łąki. Józio ma zamiar dotrzeć do stacji kolejowej i zabrać Zosię do Warszawy. Zanim jednak to zrobi musi jakoś uzasadnić swoje dziwne zachowanie. Najlepszym wytłumaczeniem jest miłość, ponieważ taki argument trudno podważyć i tak właśnie Józio to wszystko tłumaczy.
Gombrowicz kończy swoją powieść jak bajkę - „Koniec i bomba. A kto czytał ten trąba”.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 -