Jesteś w: Nad Niemnem

„Nad Niemnem” – charakterystyka bohaterów

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim



Na takiej zasadzie możemy na przykład porównać Jana Bohatyrowicza i Zygmunta Korczyńskiego. Pierwszy – przedstawiciel zaścianka zna wartość i znaczenie pracy, kocha swą ziemię i z radością ją uprawia, szanuje także tradycje i pamięć o powstaniu, w którym zginął jego ojciec. Z kolei jego rówieśnik Zygmunt źle czuje się na wsi, jest kosmopolitą. Otrzymał gruntowne wykształcenie, jednak nie wpojono mu patriotyzmu. Mimo iż także stracił ojca w powstaniu nie szanuje o nim pamięci. Inna kontrastową parę stanowi na przykład postać pracowitej, cichej i pokornej Marty oraz „salonowej damy”, hipochondryczki niezdolnej nawet do wychowania własnych dzieci – Emilii.

Ponadto kontrast w powieści przejawia się także w konstruowaniu bohaterów o tej samej orientacji ideowej. Młody i energiczny Jan przeciwstawiony został schorowanemu i skłonnemu do melancholii Anzelmowi (mimo iż łączą ich wyznawane poglądy), spokojny i rozważny Anzelm jest przeciwieństwem porywczego i kłótliwego Fabiana. Taka konstrukcja uprawdopodabnia postaci i służy realizmowi.

Kontrast w powieści dotyczy także całych grup bohaterów. Uczestnicy salonowych przyjęć zostali skontrastowani z ciężko pracującymi przy żniwach mieszkańcami zaścianka. Dzieli ich podejście do tak istotnych kwestii, jak patriotyzm, kosmopolityzm, wierność ojczystej ziemi, użyteczność społeczna poświęcenie czy autentyzm uczuć.


„Nad Niemnem” – charakterystyka bohaterów


Benedykt Korczyński – był synem napoleońskiego legionisty – Stanisława, ukończył naukowe studia - szkołę agronomiczną i na stałe osiadł w Korczynie (w 1861). Po upadku powstania styczniowego walczył o zachowanie Korczyna. Musiał zadłużyć majątek ze względu na spłatę ojcowizny swojemu rodzeństwu. Był ciągle zapracowany, dbał o interesy, spłaty rat w banku, opłaty szkół dzieci. Z nadmiaru trosk często milczał i nabył zwyczaju, gdy nie mógł wyrazić jakiejś myśli, używania trzech „pustych” wyrazów: „To...tamto...tego...” .

Emilia Korczyńska – kobieta delikatna, stale nękana bólami głowy, migreną i globusem – chorobą na tle nerwowym. Za procenty ze swego posagu pani Emilia dokonywała niewielkich zmian w pomieszczeniach, w obrębie których się poruszała. Wymieniała meble, przyozdabiała wnętrza, kupowała książki, a swoją pomocnicę, Teresę, ulokowała w pokoju obok.
Witold Korczyński – syn Benedykta, jak dziecko lubił nadniemeński krajobraz, podziwiał pracę na roli.
Leonia Korczyńska – córka Benedykta i Emilii.

Marta Korczyńska – sierota, wychowywana jeszcze przez rodziców Benedykta, w powieści czterdziestoośmioletnia kobieta o wysokim wzroście i szczupłej budowie ciała. Nigdy nie wyszła za mąż. Za młodu ze względu na szczupłość omyłkowo uznana została za symbol choroby – cholery. Przygotowywała posiłki w korczyńskim dworze.

Andrzejowa Korczyńska – wdowa po bracie Benedykta, bardzo stateczna dama, poważana wśród krewnych. Urodziła się i spędziła prawie całe życie w Osowcach, z wyjątkiem ośmiu lat, które upłynęły jej u boku męża. Dzieliła wszystkie przekonania i dążenia męża, ale jej „arystokratyczna” osobowość oddzielała ją od problemów ludu. Po śmierci ukochanego męża przywdziała czarny, żałobny strój. Za poniżające uważała interesowanie się sprawami materialnymi, kolidujące z wyznawanymi przez nią ideałami. Niezrozumiałe dla niej było to, że człowiek musiał troskać się o swój byt. Dlatego, po stokroć, od „raportów” rządcy o prosperowaniu Osowiec, wolała finezyjną literaturę, duchowe rozważania, skromne robótki ręczne. Ponadto, we wszelkich decyzjach gospodarczo – finansowych, pomagał jej szwagier – Benedykt. Opłacała Justynie nauczycielki, sprawiała nowe i ładne suknie, wielokrotnie zabierała do podupadających Osowiec.
strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 -  - 4 - 



  Dowiedz się więcej