Jesteś w: Przedwiośnie

„Przedwiośnie” jako dyskusja ideowa

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

W „Przedwiośniu” odnaleźć możemy nie tylko ścieranie się poszczególnych idei (czy nawet ideologii) ze sobą, ale także konfrontowania ich z rzeczywistością. Co ważne, prezentowane w powieści poglądy bohaterów mają przysłużyć się do realizacji wspólnego celu nadrzędnego, czyli dobrobytu obywateli niepodległego państwa polskiego.

Ideą dominującą w powieści jest idea wolnej Polski, a nawet wielkiej Polski. Myśl ta pielęgnowana przez pokolenia rodaków na ziemiach zaborów lub emigrantów wreszcie się urzeczywistniła w roku 1918. Nastanie państwowości zostało przywitane z huraoptymizmem przez patriotów, którzy wierzyli, że odbudowa ojczyzny będzie zadaniem łatwym i szybkim w realizacji. Okazało się jednak, że podziały utrzymywane przez ponad sto lat głęboko zakorzeniły się w społeczeństwie. Co więcej na szczycie władzy dochodziło do kolejnych sporów o to w jakim kierunku powinna zmierzać młoda Polska.

W „Przedwiośniu” zaprezentowane zostały dwie główne ideę, które wówczas dominowały wśród inteligencji polskiej. Pierwsza z nich, zdecydowanie bardziej nośna i atrakcyjna dla ludu – komunizm. Myśl wywodząca się z pisma Marksa i Engelsa dotykowo zmodyfikowana przez Lenina zakładała dojście do władzy ludu pracy na poprzez rewolucję. Z ideą tą Cezary spotkał się jeszcze w Baku. Nastoletni wówczas bohater oddał się tej myśli bezkrytycznie, czego potem żałował. Okazało się, że idea rewolucji jest bardzo nęcąca, ale głównie dlatego, że daje przyzwolenie biednym ludziom do odegrania się na bogatych, na kradzież, gwałt, a także mord.

Kolejną ideę w powieści reprezentuje Szymon Gajowiec. Nie jest ona tak porywająca i atrakcyjna jak komunizm, ponieważ zakłada powolny proces przemian gospodarczych, które mają na celu stopniowo wzbogacić społeczeństwo i państwo. Myśl reprezentowana przez wiceministra Skarbu opiera się na ewolucjonizmie, który wywodził się od nowej wówczas teorii Karola Darwina. Myśl Gajowca nie podobała się Baryce, ponieważ brakowało jej czegoś wielkiego, wielkiego czynu.



  Dowiedz się więcej