Jesteś w:
Przedwiośnie
Szymon Gajowiec jest postacią pozornie mało ważną zwłaszcza dla rozwoju fabuły „Przedwiośnia”, ale istotną dla wymowy publicystycznej dzieła Żeromskiego. Został zarysowany jako „sztywny i wytworny biurokrata, stary kawaler, pedant i zimny służbista”, ale przede wszystkim jako patriota i dawny ukochany Jadwigi, matki głównego bohatera.
Niezwykle wysoki i szczupły mężczyzna pracował w nowopowstałym Ministerium Skarbu w Warszawie w charakterze wiceministra. Był nie on nie tylko urzędnikiem państwowym, ale również tego państwa wielbicielem i piewcą. Wielokrotnie dał się poznać jako zwolennik prorządowej wizji stabilnego i spokojnego rozwoju Polski poprzez stopniowe wprowadzenie reform.
Jego znajomość z Jadwigą sięgała jej młodzieńczych lat, kiedy poznał ją jako siedemnastolatkę w Siedlcach, gdzie pracował jako skromny urzędnik. Młodzi darzyli się wzajemnie wielkim uczuciem, które zakończyło przybycie do miasta Seweryna Baryki, który przybył z Rosji w poszukiwaniu żony. Gajowiec nie miał szans z bogatym przybyszem. Rodzice Jadwigi wydali ją błyskawicznie za Barykę, po czym nowożeńcy na zawsze wyjechali w głąb Rosji. Gajowiec nigdy nie wybaczył sobie, że nie miał więcej odwagi, aby walczyć o ukochaną. Nigdy już nie pokochał żadnej innej kobiety. Mimo to utrzymywał przyjazne kontakty z całą rodziną Baryków i podjął się ugoszczenia ich, gdy tylko zapragną zjawić się w Warszawie.
Szymon Gajowiec zaopiekował się Cezarym po jego przybyciu do ojczyzny. Zapewnił mu nie tylko schronienie, ale również pracę i pomógł również dostać się na studia medyczne. W ten sposób uzmysłowił czytelnikowi, że był człowiekiem bardzo życzliwym i uczynnym.
Szymon Gajowiec – charakterystyka
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimSzymon Gajowiec jest postacią pozornie mało ważną zwłaszcza dla rozwoju fabuły „Przedwiośnia”, ale istotną dla wymowy publicystycznej dzieła Żeromskiego. Został zarysowany jako „sztywny i wytworny biurokrata, stary kawaler, pedant i zimny służbista”, ale przede wszystkim jako patriota i dawny ukochany Jadwigi, matki głównego bohatera.
Niezwykle wysoki i szczupły mężczyzna pracował w nowopowstałym Ministerium Skarbu w Warszawie w charakterze wiceministra. Był nie on nie tylko urzędnikiem państwowym, ale również tego państwa wielbicielem i piewcą. Wielokrotnie dał się poznać jako zwolennik prorządowej wizji stabilnego i spokojnego rozwoju Polski poprzez stopniowe wprowadzenie reform.
Jego znajomość z Jadwigą sięgała jej młodzieńczych lat, kiedy poznał ją jako siedemnastolatkę w Siedlcach, gdzie pracował jako skromny urzędnik. Młodzi darzyli się wzajemnie wielkim uczuciem, które zakończyło przybycie do miasta Seweryna Baryki, który przybył z Rosji w poszukiwaniu żony. Gajowiec nie miał szans z bogatym przybyszem. Rodzice Jadwigi wydali ją błyskawicznie za Barykę, po czym nowożeńcy na zawsze wyjechali w głąb Rosji. Gajowiec nigdy nie wybaczył sobie, że nie miał więcej odwagi, aby walczyć o ukochaną. Nigdy już nie pokochał żadnej innej kobiety. Mimo to utrzymywał przyjazne kontakty z całą rodziną Baryków i podjął się ugoszczenia ich, gdy tylko zapragną zjawić się w Warszawie.
Szymon Gajowiec zaopiekował się Cezarym po jego przybyciu do ojczyzny. Zapewnił mu nie tylko schronienie, ale również pracę i pomógł również dostać się na studia medyczne. W ten sposób uzmysłowił czytelnikowi, że był człowiekiem bardzo życzliwym i uczynnym.