Jesteś w:
Przedwiośnie
- zbyt duże podziały na scenie politycznej (w sejmie z 1919 roku znalazło się aż osiemnaście partii),
- zrywanie koalicji rządowych,
- zamach na Gabriela Narutowicza, pierwszego Prezydenta RP,
- silne nastroje nacjonalistyczne i coraz silniejsza frakcja komunistyczna,
- tendencje separatystyczne niektórych regionów,
- ogromne bezrobocie i bardzo niskie płace.
Żeromski w swojej działalności publicystycznej z tego okresu agitował nie tylko na rzecz integralności państwa polskiego, ale i za zawiązywania związków zawodowych. Nigdy nie opowiadał się za rewolucją. Jednak mylnie interpretowane „Przedwiośnie” wywoływało głosy, że pisarz namawia społeczeństwo do chwycenia za broń i marsz na demokratyczne władze. Oliwy do ognia dolewał fakt, iż „Przedwiośnie” osiągnęło komercyjny sukces w Rosji. W artykule „W odpowiedzi Arcybaszewowi i innym” Żeromski bronił się przed takimi zarzutami:
„(...) nigdy nie byłem zwolennikiem rewolucji, czyli mordowania ludzi przez ludzi z racji rzeczy, dóbr i pieniędzy - we wszystkich swoich pismach, a w «Przedwiośniu» najdobitniej potępiam rzezie i kaźnie bolszewickie. Nikogo nie wzywałem na drogę komunizmu, lecz za pomocą tego utworu literackiego usiłowałem, o ile jest to możliwe, zabiec drogę komunizmowi, ostrzec, przerazić, odstraszyć”.
strona: - 1 - - 2 -
Geneza „Przedwiośnia”
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskim- zbyt duże podziały na scenie politycznej (w sejmie z 1919 roku znalazło się aż osiemnaście partii),
- zrywanie koalicji rządowych,
- zamach na Gabriela Narutowicza, pierwszego Prezydenta RP,
- silne nastroje nacjonalistyczne i coraz silniejsza frakcja komunistyczna,
- tendencje separatystyczne niektórych regionów,
- ogromne bezrobocie i bardzo niskie płace.
Żeromski w swojej działalności publicystycznej z tego okresu agitował nie tylko na rzecz integralności państwa polskiego, ale i za zawiązywania związków zawodowych. Nigdy nie opowiadał się za rewolucją. Jednak mylnie interpretowane „Przedwiośnie” wywoływało głosy, że pisarz namawia społeczeństwo do chwycenia za broń i marsz na demokratyczne władze. Oliwy do ognia dolewał fakt, iż „Przedwiośnie” osiągnęło komercyjny sukces w Rosji. W artykule „W odpowiedzi Arcybaszewowi i innym” Żeromski bronił się przed takimi zarzutami:
„(...) nigdy nie byłem zwolennikiem rewolucji, czyli mordowania ludzi przez ludzi z racji rzeczy, dóbr i pieniędzy - we wszystkich swoich pismach, a w «Przedwiośniu» najdobitniej potępiam rzezie i kaźnie bolszewickie. Nikogo nie wzywałem na drogę komunizmu, lecz za pomocą tego utworu literackiego usiłowałem, o ile jest to możliwe, zabiec drogę komunizmowi, ostrzec, przerazić, odstraszyć”.
strona: - 1 - - 2 -